Liczba postów: 89
Liczba wątków: 4
Dołączył: Mar 2018
Reputacja:
3
22-07-2018, 19:50
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-07-2018, 19:51 przez Natasza.)
Cześć Necik.
Moja historia z SM jest podobna do Twojej. Te same objawy początkowe i aktywne ognisko w szyi. Ja jednak zbagatylizowałam objawy i wiem że zwlekanie powoduje znacznie gorsze objawy. Ja miałam Solu Medrol podawane przez 5 dni. Mrowienie i drętwienie przeszło po tygodniu. Reszta objawów po miesiącu. Prawa ręka jest słabsza ale gdyż jestem lewusem nie przeszkadza mi w normalnym funkcjonowaniu. Głowa do góry. Będzie ok. Zero stresu i jak dziewczyny pisały rehabilitacja.
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sty 2018
Reputacja:
0
(22-07-2018, 12:34)Necik napisał(a): (22-07-2018, 11:51)hela napisał(a): Mi się wydaje że powinnaś się cieszyć że ręka wraca do sprawności a nie martwić opuszkami palców, po rzutach czasem coś zostaje, czasem potrzeba rehabilitacji, myślę że na rękę powinnaś mieć jakąś rehabilitację. Ja mam w dwóch palcach takie inne czucie, nie uważam tego za powód do zmartwień, cieszę się że inne objawy które miałam przy rzucie się wycofały zapisali Cię do programu lekowego?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ciesze się widząc poprawę niestety to jeszcze nie jest poprawa która mogłabym śmiało powiedzieć ze dobrze się czuje... opuszki palców i właściwie cała dłoń mnie martwi no jest taka jak bym miała rękawice na dłoni.. no nic mam nadzieje ze z czasem będzie poprawa : może „coś” zostać ale chyba nie aż tyle.. dopiero tydzień od podania leków czekam tak jak mówicie cierpliwie. Dokładnie wiem co teraz czujesz. Ja tez miałam odtretwiala dłoń i tez dziwne wrażenie rękawiczki gumowej. 5 dni kroplówki. Stopniowo odtretwienie znikało z głowy i pleców ale dłoń trzymało najdłużej bo ok 2 m. Cierpliwości. Ja byłam przekonana ze mi to zostanie. Nikt mi nie wyjaśnił ze to trwa. Na początku rehabilitant powiedział ze należy normalnie rękę traktować. Nie oszczędzać. Wszystko w nią brać. Zaczęłam kolorować malowanki dla dorosłych. Te opuszki były okropne. Ale co najważniejsze przeszło potem to już trochę działały jako nerwomierz. Przy stresach trochę czułam.
Liczba postów: 620
Liczba wątków: 10
Dołączył: Maj 2017
Reputacja:
18
(21-07-2018, 23:43)Necik napisał(a): Hej, jestem w trakcje diagnozy.
Trafiłam do szpitala z mrowiącymi opuszkami palców, i lekkimi dretwieniami palców oraz dziwna skóra taka inna w dotyku. Moja reka była dziwna tak jak by ciężko mi się coś chwytało, tak ja telepało, była cięższa... lekarza po badaniu tym młoteczkiem stwierdzili, że to za pewne przez stres, wysłali mnie na rezonans, i okazało się ze mam zmiany w głowie i jedna aktywna w odcinku szyjnym dlatego też, dzieje się tak z reka. Ale nie są pewni trzeba zrobić punkcję. Czekam na wyniki podali mi 3 przez 3 dni kroplówki solu medrol, żeby podreperować rękę. I tutaj się zaczyna jestem załamana, nie widzę jakiś mega poprawy, właściwie to przestały mi dretwiec palce, ale od dwóch dni odczuwam ze drętwieje mi wskazujący i bardzo mrowi, opuszki palców mam jak z waty jak bym miała znieczulone jestem przerażona... miała by poprawa a tu takie coś w szpitalu powiedzieli ze może poprawa przyjść za tydzień a może za miesiac.. wydawało mi się ze po takich silnych sterydach będę na drugi dzień jak nowa. Chce mi się płakać nie mam sił. Jedyne co zauważyłam to mam ja sprawniejsza. Napiszcie proszę czy to przejdzie co mam robić (( Już staram się nie czytać na internecie, bo tym bardziej jestem chora od tego wszystkiego..
Byłam diagnozowana w szpitalu z powodu problemów ze wzrokiem. Dostałam 5x solu medrol i oczywiście wzrok się poprawił, ale kilka dni po wyjściu ze szpitala pojawiła się u mnie cała plejada objawów pod tytułem "mam jakąś dziwną rękę, tu gorzej czuję, tu mi coś drga" - przeszło i nie wróciło, więc kładę to na karb oddziaływania sterydów na organizm, a nie na chorobę. Sterydy są silnymi lekami i ich działanie długo się utrzymuje w organizmie, jestem przekonana, że kwestią czasu jest, aż Twoje objawy się zmniejszą, albo w ogóle znikną.
Liczba postów: 54
Liczba wątków: 4
Dołączył: Lip 2018
Reputacja:
0
(22-07-2018, 22:12)Aneczka2018 napisał(a): (22-07-2018, 12:34)Necik napisał(a): (22-07-2018, 11:51)hela napisał(a): Mi się wydaje że powinnaś się cieszyć że ręka wraca do sprawności a nie martwić opuszkami palców, po rzutach czasem coś zostaje, czasem potrzeba rehabilitacji, myślę że na rękę powinnaś mieć jakąś rehabilitację. Ja mam w dwóch palcach takie inne czucie, nie uważam tego za powód do zmartwień, cieszę się że inne objawy które miałam przy rzucie się wycofały zapisali Cię do programu lekowego?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ciesze się widząc poprawę niestety to jeszcze nie jest poprawa która mogłabym śmiało powiedzieć ze dobrze się czuje... opuszki palców i właściwie cała dłoń mnie martwi no jest taka jak bym miała rękawice na dłoni.. no nic mam nadzieje ze z czasem będzie poprawa : może „coś” zostać ale chyba nie aż tyle.. dopiero tydzień od podania leków czekam tak jak mówicie cierpliwie. Dokładnie wiem co teraz czujesz. Ja tez miałam odtretwiala dłoń i tez dziwne wrażenie rękawiczki gumowej. 5 dni kroplówki. Stopniowo odtretwienie znikało z głowy i pleców ale dłoń trzymało najdłużej bo ok 2 m. Cierpliwości. Ja byłam przekonana ze mi to zostanie. Nikt mi nie wyjaśnił ze to trwa. Na początku rehabilitant powiedział ze należy normalnie rękę traktować. Nie oszczędzać. Wszystko w nią brać. Zaczęłam kolorować malowanki dla dorosłych. Te opuszki były okropne. Ale co najważniejsze przeszło potem to już trochę działały jako nerwomierz. Przy stresach trochę czułam.
Uff to mnie uspokoilas bo już myślałam, że mi tak zostanie. Czyli chodziłaś na rehabilitacje? Długo? Ja tez wszystko robie reka tak jak piszesz, żeby cały czas była w ruchu. Po za tym sprawność jej jest o wiele lepsza niż wcześniej, wcześniej nawet telefonu nie mogłam utrzymać ..
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
Ja rehabilitacji miałam całkiem sporo, najwiecej na porażenie nerwu twarzowego, laser, masaż i elektrostymulację, potem jeszcze na nogę masaż pneumatyczny i ćwiczenia, wszystkiego razem z półtora miesiąca
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 77
Liczba wątków: 1
Dołączył: Sty 2018
Reputacja:
0
23-07-2018, 22:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-07-2018, 22:25 przez Aneczka2018.)
(23-07-2018, 10:21)Necik napisał(a): (22-07-2018, 22:12)Aneczka2018 napisał(a): (22-07-2018, 12:34)Necik napisał(a): (22-07-2018, 11:51)hela napisał(a): Mi się wydaje że powinnaś się cieszyć że ręka wraca do sprawności a nie martwić opuszkami palców, po rzutach czasem coś zostaje, czasem potrzeba rehabilitacji, myślę że na rękę powinnaś mieć jakąś rehabilitację. Ja mam w dwóch palcach takie inne czucie, nie uważam tego za powód do zmartwień, cieszę się że inne objawy które miałam przy rzucie się wycofały zapisali Cię do programu lekowego?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ciesze się widząc poprawę niestety to jeszcze nie jest poprawa która mogłabym śmiało powiedzieć ze dobrze się czuje... opuszki palców i właściwie cała dłoń mnie martwi no jest taka jak bym miała rękawice na dłoni.. no nic mam nadzieje ze z czasem będzie poprawa : może „coś” zostać ale chyba nie aż tyle.. dopiero tydzień od podania leków czekam tak jak mówicie cierpliwie. Dokładnie wiem co teraz czujesz. Ja tez miałam odtretwiala dłoń i tez dziwne wrażenie rękawiczki gumowej. 5 dni kroplówki. Stopniowo odtretwienie znikało z głowy i pleców ale dłoń trzymało najdłużej bo ok 2 m. Cierpliwości. Ja byłam przekonana ze mi to zostanie. Nikt mi nie wyjaśnił ze to trwa. Na początku rehabilitant powiedział ze należy normalnie rękę traktować. Nie oszczędzać. Wszystko w nią brać. Zaczęłam kolorować malowanki dla dorosłych. Te opuszki były okropne. Ale co najważniejsze przeszło potem to już trochę działały jako nerwomierz. Przy stresach trochę czułam.
Uff to mnie uspokoilas bo już myślałam, że mi tak zostanie. Czyli chodziłaś na rehabilitacje? Długo? Ja tez wszystko robie reka tak jak piszesz, żeby cały czas była w ruchu. Po za tym sprawność jej jest o wiele lepsza niż wcześniej, wcześniej nawet telefonu nie mogłam utrzymać .. Ja natomiast żadnej „mechanicznej” rehabilitacji nie miałam. Wręcz mi odradzano. Tylko ćwiczenia i masaże. Rehabilituje się stałe od ponad roku. Ale całkowicie dłoń wróciła po 3m.
Piszesz ze telefonu nie mogłaś trzymać. Ja tez. Nawet podpisać się nie mogłam. W szpitalu ciagle dawali mi zgody na badania a ja podpisywałam się lewa ręka i stawiałam x-y.
Liczba postów: 54
Liczba wątków: 4
Dołączył: Lip 2018
Reputacja:
0
24-07-2018, 12:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-07-2018, 12:11 przez Necik.)
(23-07-2018, 22:22)Aneczka2018 napisał(a): (23-07-2018, 10:21)Necik napisał(a): (22-07-2018, 22:12)Aneczka2018 napisał(a): (22-07-2018, 12:34)Necik napisał(a): (22-07-2018, 11:51)hela napisał(a): Mi się wydaje że powinnaś się cieszyć że ręka wraca do sprawności a nie martwić opuszkami palców, po rzutach czasem coś zostaje, czasem potrzeba rehabilitacji, myślę że na rękę powinnaś mieć jakąś rehabilitację. Ja mam w dwóch palcach takie inne czucie, nie uważam tego za powód do zmartwień, cieszę się że inne objawy które miałam przy rzucie się wycofały zapisali Cię do programu lekowego?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ciesze się widząc poprawę niestety to jeszcze nie jest poprawa która mogłabym śmiało powiedzieć ze dobrze się czuje... opuszki palców i właściwie cała dłoń mnie martwi no jest taka jak bym miała rękawice na dłoni.. no nic mam nadzieje ze z czasem będzie poprawa : może „coś” zostać ale chyba nie aż tyle.. dopiero tydzień od podania leków czekam tak jak mówicie cierpliwie. Dokładnie wiem co teraz czujesz. Ja tez miałam odtretwiala dłoń i tez dziwne wrażenie rękawiczki gumowej. 5 dni kroplówki. Stopniowo odtretwienie znikało z głowy i pleców ale dłoń trzymało najdłużej bo ok 2 m. Cierpliwości. Ja byłam przekonana ze mi to zostanie. Nikt mi nie wyjaśnił ze to trwa. Na początku rehabilitant powiedział ze należy normalnie rękę traktować. Nie oszczędzać. Wszystko w nią brać. Zaczęłam kolorować malowanki dla dorosłych. Te opuszki były okropne. Ale co najważniejsze przeszło potem to już trochę działały jako nerwomierz. Przy stresach trochę czułam.
Uff to mnie uspokoilas bo już myślałam, że mi tak zostanie. Czyli chodziłaś na rehabilitacje? Długo? Ja tez wszystko robie reka tak jak piszesz, żeby cały czas była w ruchu. Po za tym sprawność jej jest o wiele lepsza niż wcześniej, wcześniej nawet telefonu nie mogłam utrzymać .. Ja natomiast żadnej „mechanicznej” rehabilitacji nie miałam. Wręcz mi odradzano. Tylko ćwiczenia i masaże. Rehabilituje się stałe od ponad roku. Ale całkowicie dłoń wróciła po 3m.
Piszesz ze telefonu nie mogłaś trzymać. Ja tez. Nawet podpisać się nie mogłam. W szpitalu ciagle dawali mi zgody na badania a ja podpisywałam się lewa ręka i stawiałam x-y. Czyli jednym słowem miałyśmy to samo, tylko ty już nie masz gumowej rękawiczki hehe no nic czekam z dnia na dzień mam nadzieje ze będzie coraz lepiej. Ja jestem lewo ręczna także chociaż tyle, jednakże prawej ręki tez potrzebuje . Ja narazie nie mam żadnej rehabilitacji czekam na wyniki badań i muszę działać dalej żeby dostać leki.
Liczba postów: 237
Liczba wątków: 6
Dołączył: Kwi 2017
Reputacja:
0
Hej, ja po solu czułam poprawę dopiero po ok miesiącu Jedna kobieta która leżała ze mną na sali czuła poprawe już po dwóch kroplowkach. Druga leżała na sali obok i po 5 kroplowkach śmigała prawie jak nowa a do szpitala przywieźli ją na wózku. Myslalam ze tylko ja jestem taka dziwna i że zostanie mi tak na zawsze ale po miesiącu było coraz lepiej aż puścilo calkowicie Trzymaj się i za bardzo się nie zamartwiaj, będzie dobrze!
Liczba postów: 54
Liczba wątków: 4
Dołączył: Lip 2018
Reputacja:
0
Słuchajcie, odebrałam wyniki punkcji iiii czysto nie ma prążków..
jestem w kropce, bo zmiany w glowie są i miałam jedna aktywna, ale w płynie czysto...
Liczba postów: 29
Liczba wątków: 4
Dołączył: Cze 2018
Reputacja:
0
(26-07-2018, 20:50)Necik napisał(a): Słuchajcie, odebrałam wyniki punkcji iiii czysto nie ma prążków..
jestem w kropce, bo zmiany w glowie są i miałam jedna aktywna, ale w płynie czysto...
Co na to lekarze? Ja teez odebralam wyniki i tez czysto, ale ja nie wiem co w odcinku szyjnym bo nie mialam mri. W mozgu zmiany ale podobno nie SMowe.
|