Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Witajcie
#1
Smutek 
Mam na imię Piotr, 39 lat. Od pewnego czasu mam straszne zawroty głowy. Czasami jest ok ale innym razem buja jak na statku. Kilka dni temu zrobiłem mri głowy, wyszła tam jakaś zmiana demielinizacyjna do dalszego badania. Od neurologa dostałem skierowanie na dopler tętnic przygłowowych ale mam go dopiero za 2 tygodnie. Pani doktor dała mi do zrozumienia,  że to raczej poważna sprawa. Bardzo się boję, nie mam pojęcia co się że mną dzieje. Dodam jeszcze, że 2 tygodnie temu uderzyłem głową w parkiet i mialem podejrzenie wstrzasu mózgu, dlatego zrobilem to mri i przypadkiem wyszly te zmiany, mało tego mam mri z 2015 roku (wypadek) i też była ta zmiana ale wtedy nikt mi tego nie opisał i żyłem w nieświadomości ale nie miałem zwrotów głowy. Poczytałem trochę o tej chorobie i jestem załamany, wiem mój błąd. Jestem osobą wrażliwą i chłonę wszystko jak gąbka i w sumie to sami wiecie co czuję....
Odpowiedz
#2
Hej, wyobrażam sobie co czujesz, ale jeśli mogę Ci coś doradzić to nie czytaj pustych teorii, w końcu każdy organizm jest inny. Najważniejsze żeby jakiś dobry lekarz postawił trafną diagnozę, niestety ale niewiedza jest najgorsza bo człowiek chciałby sobie pomóc ale nie wie jak. Ja w 2016 miałam pierwsze objawy a po dwóch latach już 14 zmian w mri i kilka rzutów choroby. Szukaj dobrego neurologa który będzie chciał Ci pomóc. Powodzenia
Odpowiedz
#3
(09-09-2018, 22:05)kasv8 napisał(a): Mam na imię Piotr, 39 lat. Od pewnego czasu mam straszne zawody głowy. Czasami jest ok ale innym razem buja jak na statku. Kilka dni temu zrobiłem mri głowy, wyszła tam jakaś zmiana demielinizacyjna do dalszego badania. Od neurologa dostałem skierowanie na dopler tętnic przygłowowych ale mam go dopiero za 2 tygodnie. Pani doktor dała mi do zrozumienia,  że to raczej poważna sprawa. Bardzo się boję, nie mam pojęcia co się że mną dzieje. Dodam jeszcze, że 2 tygodnie temu uderzyłem głową w parkiet i mialem podejrzenie wstrzasu mózgu, dlatego zrobilem to mri i przypadkiem wyszly te zmiany, mało tego mam mri z 2015 roku (wypadek) i też była ta zmiana ale wtedy nikt mi tego nie opisał i żyłem w nieświadomości ale nie miałem zwrotów głowy. Poczytałem trochę o tej chorobie i jestem załamany, wiem mój błąd. Jestem osobą wrażliwą i chłonę wszystko jak gąbka i w sumie to sami wiecie co czuję....


Witaj! Proponuje nie czytać za dużo co piszą w internecie. Jak chcesz poczytać to aktualne artykuły. Moim błędem było to ze tuz po diagnozie czytałam ale nie odpowiednie treści. Sporo stresów mnie to kosztowało. Od razu nastawiłam się na najgorsze. Ja mam zmiany w mózgu, odcinku szyjnym i piersiowym. Zmian sporo. Rok temu postawiono mi diagnozę, od roku się leczę. Początki były trudne, zmiana leku w czerwcu ale zero rzutu i nowych i świecących zmian. Znajdź dobrego neurologa najlepiej kogoś kto ma etat w szpitalu i ma pacjentów z SM. Taki lekarz jak stwierdzi ze trzeba cie dokładnie przebadać to będzie wiedzieć co zrobić. Narazie ochłoń, nie czytaj za dużo w necie. Rozgość się na forum i czytaj wątki . Zobacz jak my radzimy sobie z choroba. Bywa różnie ale to nie wyrok. Masz pytania to załóż nowy watek i pytaj.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#4
Spokojnie, zrób wszystkie badania i zobaczysz co będzie. Jedna/kilka zmian w samym mózgu, szczególnie jeśli przez długi czas ich nie przybyło, świadczy zupełnie o niczym. Zluzuj, zrób sobie rezonans rdzenia kręgowego (na odpowiednim rezonansie) + punkcję i zobaczysz co dalej. Ze spokojem.
Odpowiedz
#5
A moze problemy z błędnikiem po prostu?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#6
Witaj Piotrze. Nie zamartwiaj się na zapas. Weź skierowanie i zarejestruj się do poradni SM. Tam rozwieja Twoje wątpliwości. Jesteś w tej dobrej sytuacji, że poradnie masz na miejscu. Internetu za dużo nie czytaj, bo tylko się niepotrzebnie zdolujesz.
Odpowiedz
#7
Dziękuję za odpowiedzi, sam już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Nie chcę czytać już więcej o objawach, bo wszystko sobie przypiszę i już będzie po mnie, do tego dojdzie nerwica i pozamiatane a dużo nie trzeba. mam dziwne objawy, chwilami mnie dosłownie odcina, nie wiem gdzie jestem i co się dzieje ale niby mam świadomość, że panuję nad tym. Do tego boli mnie kark i odcinek szyjny, tam też nieciekawie od C4 do C7 pogruchotane, boli mnie jeszcze tak jakby tył głowy. Robiłem usg tętnic dogłowowych i tam na szczęście wszystko w porządku. Lekarz mi powiedział, że opisujący mri widząc jakieś bliżej niezidentyfikowaną zmianę często pisze, że to demielinizacyjna. Najgorsze to uczucie kołysania i łapania ostrości wzroku, senność i brak mocy. Może to jakieś objawy po wstrząśnieniu mózgu, no sam nie wiem.
Odpowiedz
#8
(11-09-2018, 11:41)kasv8 napisał(a): Dziękuję za odpowiedzi, sam już nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Nie chcę czytać już więcej o objawach, bo wszystko sobie przypiszę i już będzie po mnie, do tego dojdzie nerwica i pozamiatane a dużo nie trzeba. mam dziwne objawy, chwilami mnie dosłownie odcina, nie wiem gdzie jestem i co się dzieje ale niby mam świadomość, że panuję nad tym. Do tego boli mnie kark i odcinek szyjny, tam też nieciekawie od C4 do C7 pogruchotane, boli mnie jeszcze tak jakby tył głowy. Robiłem usg tętnic dogłowowych i tam na szczęście wszystko w porządku. Lekarz mi powiedział, że opisujący mri widząc jakieś bliżej niezidentyfikowaną zmianę często pisze, że to demielinizacyjna. Najgorsze to uczucie kołysania i łapania ostrości wzroku, senność i brak mocy. Może to jakieś objawy po wstrząśnieniu mózgu, no sam nie wiem.


To jak najszybciej do lekarza i skierowanie do szpitala, bo zastanawiając się tak cały czas, wykończysz się.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości