23-05-2019, 15:14
witam wszystkich,
wkrótce mam zacząć otrzymywać tecfiderę, wreszcie dołączę do tego mitycznego programu lekowego gdzie przez 11 lat słyszałam, że nie spełniam kryteriów a teraz trafiłam wreszcie w dobre ręce i mówiła lekarka, że już dawno powinnam w nim być.
odebrałam wczoraj wynik MRI, w porównaniu do poprzedniego sprzed 3 lat brak ewidentnej progresji no ale to w łebku, ostatnio mnie złapało w rdzeniu.
poczytałam was i najbardziej co mnie przeraziło to ten wirus JC, zlecają najpierw badania żeby to wykluczyć? po moich przygodach z punkcja już nigdy nie pozwolę na żywca sobie pobrać PMR więc jak coś to tylko z kwi mogę to oznaczyć, patrzyłam aa prywatne możliwości - 160zł taka przyjemność.
mam pytanie a propos tego tycia po tym leku, bo ja już słusznych rozmiarów jestem a jak zacznę tyć więcej to będzie masakra, da się to opanować czy nie ma na to rady?
wkrótce mam zacząć otrzymywać tecfiderę, wreszcie dołączę do tego mitycznego programu lekowego gdzie przez 11 lat słyszałam, że nie spełniam kryteriów a teraz trafiłam wreszcie w dobre ręce i mówiła lekarka, że już dawno powinnam w nim być.
odebrałam wczoraj wynik MRI, w porównaniu do poprzedniego sprzed 3 lat brak ewidentnej progresji no ale to w łebku, ostatnio mnie złapało w rdzeniu.
poczytałam was i najbardziej co mnie przeraziło to ten wirus JC, zlecają najpierw badania żeby to wykluczyć? po moich przygodach z punkcja już nigdy nie pozwolę na żywca sobie pobrać PMR więc jak coś to tylko z kwi mogę to oznaczyć, patrzyłam aa prywatne możliwości - 160zł taka przyjemność.
mam pytanie a propos tego tycia po tym leku, bo ja już słusznych rozmiarów jestem a jak zacznę tyć więcej to będzie masakra, da się to opanować czy nie ma na to rady?
--
co ma być to będzie po co się zamartwiać...
co ma być to będzie po co się zamartwiać...