22-04-2020, 20:16
moim zdaniem całkowita izolacja oczywiście nie jest możliwa, nie można też umierać ze strachu każdej minuty. jednak ograniczyłam swoją aktywność, nie chodzę w ogóle do sklepów, przez miesiąc nie wyszłam z domu i prawie dostałam palmy , od niedzieli codziennie wieczorem 2-3km spacerek, tylko te osłabione nogi mnie wnerwiają .
najbardziej martwi mnie rezonans bo tak naprawdę największym ryzykiem jest kontakt ze służbą zdrowia, to tam są największe ogniska zakażeń a niejednokrotnie pielęgniarka pracuje w kilku miejscach i nawet pomimo powziętych kroków w jednej placówce może coś przywlec.
korona jest paskudna, przy naszym leczeniu polegającym na zmniejszeniu odpowiedzi humoralnej czyli właśnie tej ku wirusom i limfocytom B, które w sm są głównymi winowajcami z drugiej strony korona wywołuje gwałtowną reakcję zapalną i burzę cytokin a przy silnym przeciwzapalnym działaniu tec może to by było na +, za cienka jestem w tym temacie to materiał na rozprawę naukową i lata badań.
możemy mieć gorzej niż inni w naszym wieku ale tak naprawdę wszystko opiera się głównie na domysłach skoro nie przechodzimy jakiejś tragedii z powodu innych wirusów to i tu mamy szanse i tego się trzymajmy .
wypytam lekarkę w piątek, jak mi coś ciekawego powie to napiszę .
najbardziej martwi mnie rezonans bo tak naprawdę największym ryzykiem jest kontakt ze służbą zdrowia, to tam są największe ogniska zakażeń a niejednokrotnie pielęgniarka pracuje w kilku miejscach i nawet pomimo powziętych kroków w jednej placówce może coś przywlec.
korona jest paskudna, przy naszym leczeniu polegającym na zmniejszeniu odpowiedzi humoralnej czyli właśnie tej ku wirusom i limfocytom B, które w sm są głównymi winowajcami z drugiej strony korona wywołuje gwałtowną reakcję zapalną i burzę cytokin a przy silnym przeciwzapalnym działaniu tec może to by było na +, za cienka jestem w tym temacie to materiał na rozprawę naukową i lata badań.
możemy mieć gorzej niż inni w naszym wieku ale tak naprawdę wszystko opiera się głównie na domysłach skoro nie przechodzimy jakiejś tragedii z powodu innych wirusów to i tu mamy szanse i tego się trzymajmy .
wypytam lekarkę w piątek, jak mi coś ciekawego powie to napiszę .
--
co ma być to będzie po co się zamartwiać...
co ma być to będzie po co się zamartwiać...