01-11-2017, 14:34
Dziewuszki, miałam ciężko przez pierwszy miesiąc z brzuchem. Powiem wręcz, że to była masakra. Teraz jest znośnie to doszły te problemy o których pisałam.
Wiem, że miesiąc to mało ,ale puki co lek mi nie pomaga,a dochodzą inne objawy, które utrudniają mi życie :-( A wiem, że przy tym następnym w kolejności leku z NFZtu było mi znacznie łatwiej, bo żadnych skutków ubocznych i świetnie się przyjął , a co najważniejsze mega mi pomógł.
Miriam, czy ja wiem , czy to reperkusje niedawnego rzutu? Powiedziałabym, że to następny :-( Miałam problemy we wrześniu z chodzeniem,ale nie aż takie :-(
Już mi ręce opadają. Myślałam, że będzie z górki,a tu ciągle coś.
Wiem, że miesiąc to mało ,ale puki co lek mi nie pomaga,a dochodzą inne objawy, które utrudniają mi życie :-( A wiem, że przy tym następnym w kolejności leku z NFZtu było mi znacznie łatwiej, bo żadnych skutków ubocznych i świetnie się przyjął , a co najważniejsze mega mi pomógł.
Miriam, czy ja wiem , czy to reperkusje niedawnego rzutu? Powiedziałabym, że to następny :-( Miałam problemy we wrześniu z chodzeniem,ale nie aż takie :-(
Już mi ręce opadają. Myślałam, że będzie z górki,a tu ciągle coś.