21-02-2023, 23:14
(20-02-2023, 21:10)yasmina napisał(a): Bubulinko, nie jesteś sama w naszym cudownym emerytalnym wieku . U mnie były podobne rozważania - ma sm, nie ma sm, do wieku nie bardzo pasuje, ale jakieś objawy są, prążków nie mam, ale zmiany są i w głowie i w rdzeniu. I podobnie, jak Ty - sm obchodzi się ze mną łagodnie. Ale, jak to powiedziała Beata Tyszkiewicz - kobiecie po 60-tce już nic nie zaszkodzi . Więc palę, piję wino/dla zdrowotności/ i korzystam z życia.
Pozdrawiam
Fakt, że duchem młódka - wydaje mi się, że mam max 35 roczków. Apetyt na zwiedzanie świata i to w formie nieco bardziej aktywnych wypraw niż leżenie nad hotelowym basenem w hałasie, i sączenie drinka w ramach all inclusive Nie zamierzam z żadnych uroków życia rezygnować. W końcu niech żyje bal, drugi raz nie zaproszą nas ...
Od ilu lat macie tego towarzysza?