07-05-2023, 12:20
Było dobrze, aż do nocy z 1 na 2 maja... Moje "jestestwo" najwyraźniej po 4,5 miesiąca powiedziało NIE zastrzykom z Copaxone. Po zastrzyku 20 min. - gęba purpurowa, usilna potrzeba przeciągania się do bólu, potem zaczęłam dygotać, a ręce mi się trzęsły jak przy zaawansowanym Parkinsonie. Ciśnienie skoczyło prawie do 200 (197/98). Po 2 h i 2 Captoprilach opanowałam sytuacje. Lekarz mi kazał przerwać podawanie Copaxone. Czekam na wizytę i określenie co dalej...