Liczba postów: 112
Liczba wątków: 1
Dołączył: Wrz 2018
Reputacja:
0
(22-10-2020, 13:02)e-smka napisał(a): (22-10-2020, 12:48)asia_mys napisał(a): Witam. Życzę wszystkim dużo zdrówka i wytrwałości.
Teraz są bardzo ciężkie czasy na chorowanie oraz na rozpoczynanie nowych etapów w życiu.
Rozpoczęcie jakiegoś związku na poważnie graniczy z cudem. Spotkałam Kogoś i jest iskierka nadziei że to może być na poważnie, ale....Zostają telefony i sms-y.
Ale jest też druga strona medalu- moja choroba.
Boję się reakcji więc też się nie chce za mocno angażować. Abym później nie cierpiała.
Facet jest troskliwy i opiekuńczy więc tym zjednuje malutkimi kroczkami moje serce. Ale co będzie jak się dowie???
Czekam na odpowiedni moment. Na takie wyznania moim zdaniem jest jeszcze za wcześnie.
Pozdrawiam i życzę jeszcze raz dużo dużo zdrowia A nie myślisz, że powinnaś powiedzieć od razu? Nie mówię że na pierwszym czy drugim spotkaniu, ale uważam że nie powinnaś tego ukrywać.
Nie oszukuj go już na początku...
My jesteśmy na etapie dobrej znajomości. Więc na tym etapie nie chce jeszcze nic mówić. Jak będę pewna, że z Jego strony to na poważnie to powiem. Nie chciałabym wchodzić w związek z tajemnicami. Nie warto.
Liczba postów: 318
Liczba wątków: 2
Dołączył: Lut 2019
Reputacja:
15
Hejka. Ja tez bym odrazu nie mówiła bo po co. Zwłaszcza przez telefon czy sms, mogłabyś osobiście zobaczyć jego reakcje. Pozdrawiam serdecznie i życzę duzo zdrowia
Liczba postów: 2 101
Liczba wątków: 27
Dołączył: Lut 2018
Reputacja:
16
Uff, brat nie ma korony. Kamień z serca.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...
Liczba postów: 859
Liczba wątków: 12
Dołączył: Cze 2020
Reputacja:
21
(22-10-2020, 09:00)Olaa napisał(a): (21-10-2020, 22:47)yasmina napisał(a): Dzięki . Sił będę potrzebowała, bo jestem jeszcze odpowiedzialna za moich pracowników. Mój Pan Mąż już zapowiedział, że siedzę w domu. Poczekamy do poniedziałku i robimy testy. Ale biorąc pod uwagę moje pozytywne nastawienie do życia i świata twierdzę, że wszystko będzie dobrze. Najważniejsze w tym momencie jest to, że syn oprócz utraty węchu i smaku czuje się dobrze.
Yasmina, ale masz duzo na glowie.. Bardzo mocno trzymam kciuki i zycze nam wszysykim duzo zdrowia! Trochę tego mam Olu... Jeszcze dziś zmarła moja ciocia, siostra taty...we śnie...nad ranem...
Liczba postów: 339
Liczba wątków: 2
Dołączył: Paż 2019
Reputacja:
0
Siły Wszystkim.Dla mnie Avonex chyba odpada.Cały czas temp prawie 40 st ,po zastrzyku.No i cofnęłam się do objawów sprzed tecfidery.Nie mam już siły.
Liczba postów: 318
Liczba wątków: 2
Dołączył: Lut 2019
Reputacja:
15
Kurcze Orchi, ja bylam na betaferon i plegridy i nie pomoge z Avonex ale gorączki nigdy przy tamtych zastrzykach nie było. Były Jakies dreszcze, bóle mięśni i kości i generalnie kiepskie samopoczucie. Co na to lekarz? No i jest możliwość zmiany na cos innego? Pozdrawiam
Liczba postów: 339
Liczba wątków: 2
Dołączył: Paż 2019
Reputacja:
0
(26-10-2020, 09:47)e-smka napisał(a): (24-10-2020, 20:23)Orchidea napisał(a): Siły Wszystkim.Dla mnie Avonex chyba odpada.Cały czas temp prawie 40 st ,po zastrzyku.No i cofnęłam się do objawów sprzed tecfidery.Nie mam już siły.
Przykre, co można dalej zrobić? Dr zmienia mi lek na Aubagio.5go wizyta.
Liczba postów: 524
Liczba wątków: 0
Dołączył: Lis 2020
Reputacja:
0
(29-10-2020, 14:38)e-smka napisał(a): A nie masz nietolerancji lakotozy? Hej nareszcie jestem .Zapomniałam hasła i nie mogłam odzyskać.Więc biorę Aubagio.Mam nadzieję,że będzie ok.Co do Tecfidery i tego,że włosy mi leciały to niestety lecą dalej.Poszłam do Trychologa.Mam przełysienia na głowie.Dostałam płyn i zobaczymy jak to będzie.Buziaki dla Was.
Liczba postów: 2 096
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2017
Reputacja:
28
(17-11-2020, 13:36)Orchidea ponownie napisał(a): (29-10-2020, 14:38)e-smka napisał(a): A nie masz nietolerancji lakotozy? Hej nareszcie jestem .Zapomniałam hasła i nie mogłam odzyskać.Więc biorę Aubagio.Mam nadzieję,że będzie ok.Co do Tecfidery i tego,że włosy mi leciały to niestety lecą dalej.Poszłam do Trychologa.Mam przełysienia na głowie.Dostałam płyn i zobaczymy jak to będzie.Buziaki dla Was. Wiesz że po Aubagio też włosy lecą?
Liczba postów: 524
Liczba wątków: 0
Dołączył: Lis 2020
Reputacja:
0
18-11-2020, 18:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-11-2020, 18:45 przez Orchidea ponownie.)
(18-11-2020, 17:57)Anka napisał(a): (17-11-2020, 13:36)Orchidea ponownie napisał(a): (29-10-2020, 14:38)e-smka napisał(a): A nie masz nietolerancji lakotozy? Hej nareszcie jestem .Zapomniałam hasła i nie mogłam odzyskać.Więc biorę Aubagio.Mam nadzieję,że będzie ok.Co do Tecfidery i tego,że włosy mi leciały to niestety lecą dalej.Poszłam do Trychologa.Mam przełysienia na głowie.Dostałam płyn i zobaczymy jak to będzie.Buziaki dla Was. Wiesz że po Aubagio też włosy lecą? Wiem, ale liczę na to iż nie będą. Dużo osób bierze i mówi, że przestają wypadac.
|