11-03-2020, 15:41
No i szkoły zamknęli.
Mi to nie robi różnicy bo.jestem teraz w domu ale wiem, że w pracy panika
No ale młodszy mi się rozchorowal bo wymiotował w nocy i muszę to z mężem odseparowac
Jedyny dzisiejszy "plus" to przywieźli mężowi flaszki z jedzeniem więc mu na pewno nie zabraknie kalorii.
A co do leków to akurat szwagier mi odebrał w poniedziałek więc mam na chwilę spokój.
Ale mam wizytę w poniedziałek ale chciałabym ją przełożyć.
Mi to nie robi różnicy bo.jestem teraz w domu ale wiem, że w pracy panika
No ale młodszy mi się rozchorowal bo wymiotował w nocy i muszę to z mężem odseparowac
Jedyny dzisiejszy "plus" to przywieźli mężowi flaszki z jedzeniem więc mu na pewno nie zabraknie kalorii.
A co do leków to akurat szwagier mi odebrał w poniedziałek więc mam na chwilę spokój.
Ale mam wizytę w poniedziałek ale chciałabym ją przełożyć.