20-01-2021, 22:07
(20-01-2021, 14:29)Bubka napisał(a): Fruu a gdzie miales ta terapię?
W środę mam spotkanie z Prezesami. Pierwszy raz! W sensie, że jakieś odmawianie planu i z miła chęcią już bym piła meliske. Nigdy czegoś takiego nie robił. Byłam i nadal jestem takim małym pracownikiem.
W WOIK - Warszawski Ośrodek Interwencji Kryzysowej.
Moje nieradzenie sobie ze stresem wywoływało u mnie wzrost agresji. Do pewnego momentu w życiu byłem oazą spokoju. Jednak gdy życie mi się pokiełbasiło, to coś w mojej głowie się zepsuło. Może to śmiesznie zabrzmi, ale nie mogąc sobie poradzić w dyskusji z 21 letnią córką rzuciłem w nią poduszką. To przelało czarę, i było powodem mojej wizyty u specjalistów. Ale okazało się, że tableteczki połączone z terapią mnie naprawiły :-D