Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Witajcie :)
#1
Czytam sobie tu już od jakiegoś czasu. Dziękuję, że tyle informacji można tu odnaleźć.
Jestem przed postawieniem diagnozy. Przeszłam PZNW, pod koniec kwietnia, przed 31 urodzinami. 
Czasy korony nie są dobre na dalsze badania, ale na szczeście już coraz lepiej. 
W pokonaniu stresu po wypisie telefonicznie pomógł mi Dr Stęposz z z Ochojca, teraz czekam na wizytę w neuro care Katowice u Dr Zbrojkiewicza.
Mam kilkanaście zmian demi nie aktywnych. Oprócz PZNW nie miałam innych objawów.
Będę was czytać nadal Uśmiech
Odpowiedz
#2
(19-08-2020, 13:54)Jazzy napisał(a): Czytam sobie tu już od jakiegoś czasu. Dziękuję, że tyle informacji można tu odnaleźć.
Jestem przed postawieniem diagnozy. Przeszłam PZNW, pod koniec kwietnia, przed 31 urodzinami. 
Czasy korony nie są dobre na dalsze badania, ale na szczeście już coraz lepiej. 
W pokonaniu stresu po wypisie telefonicznie pomógł mi Dr Stęposz z z Ochojca, teraz czekam na wizytę w neuro care Katowice u Dr Zbrojkiewicza.
Mam kilkanaście zmian demi nie aktywnych. Oprócz PZNW nie miałam innych objawów.
Będę was czytać nadal Uśmiech

Jestem w programie u dr Stęposza, bardzo mi pomógł na początku ze zrozumieniem wszystkiego.
Życzę wytrwałości
Odpowiedz
#3
Cześć, Jazzy, trzymam kciuki!
Odpowiedz
#4
Hej hej Uśmiech
Odpowiedz
#5
hej Uśmiech
As long as you fight you are the winner Serce
Odpowiedz
#6
(20-08-2020, 10:48)Zuza Bałagan napisał(a): Cześć, Jazzy, trzymam kciuki!
Dziękuję Uśmiech

(20-08-2020, 08:36)Dorota L. napisał(a):
(19-08-2020, 13:54)Jazzy napisał(a): Czytam sobie tu już od jakiegoś czasu. Dziękuję, że tyle informacji można tu odnaleźć.
Jestem przed postawieniem diagnozy. Przeszłam PZNW, pod koniec kwietnia, przed 31 urodzinami. 
Czasy korony nie są dobre na dalsze badania, ale na szczeście już coraz lepiej. 
W pokonaniu stresu po wypisie telefonicznie pomógł mi Dr Stęposz z z Ochojca, teraz czekam na wizytę w neuro care Katowice u Dr Zbrojkiewicza.
Mam kilkanaście zmian demi nie aktywnych. Oprócz PZNW nie miałam innych objawów.
Będę was czytać nadal Uśmiech

Jestem w programie u dr Stęposza, bardzo mi pomógł na początku ze zrozumieniem wszystkiego.
Życzę wytrwałości
Jak przyjdzie czas, będę szukać też leczenia u tego dr.  Na Ceglanej nie pozostawili mi złudzeń, a on nie jest przekonany i dostałam od niego zalecenia co do przyszłych badań.
Odpowiedz
#7
A jednak SM.
Po spotkaniu z lekarzem, mam to już od około 2 lat. Czas na badania do programu leczenia.
Dla neurologa zmiany były aktywne.
Odpowiedz
#8
(25-08-2020, 21:26)Jazzy napisał(a): A jednak SM.
Po spotkaniu z lekarzem, mam to już od około 2 lat. Czas na badania do programu leczenia.
Dla neurologa zmiany były aktywne.

Jak się czujesz? Na wszelki wypadek od razu wysyłam wirtualne wsparcie <3
Odpowiedz
#9
(25-08-2020, 21:56)Zuza Bałagan napisał(a):
(25-08-2020, 21:26)Jazzy napisał(a): A jednak SM.
Po spotkaniu z lekarzem, mam to już od około 2 lat. Czas na badania do programu leczenia.
Dla neurologa zmiany były aktywne.

Jak się czujesz? Na wszelki wypadek od razu wysyłam wirtualne wsparcie <3
Czuje się o dziwo dobrze, przyjełam to ze spokojem. Od kwietnia to już przyzwyczajenie do tej wieści. Muszę się czuć dobrze bo Tata i partner się o mnie martwią. Staram się nie wybiegać myślami w przyszłość. Jak to mowił dr mam przed sobą 20-30 lat normalności. Mówił też, że liczy na lek za 5 lat.
Odpowiedz
#10
(25-08-2020, 22:09)Jazzy napisał(a):
(25-08-2020, 21:56)Zuza Bałagan napisał(a):
(25-08-2020, 21:26)Jazzy napisał(a): A jednak SM.
Po spotkaniu z lekarzem, mam to już od około 2 lat. Czas na badania do programu leczenia.
Dla neurologa zmiany były aktywne.

Jak się czujesz? Na wszelki wypadek od razu wysyłam wirtualne wsparcie <3
Czuje się o dziwo dobrze, przyjełam to ze spokojem. Od kwietnia to już przyzwyczajenie do tej wieści. Muszę się czuć dobrze bo Tata i partner się o mnie martwią. Staram się nie wybiegać myślami w przyszłość. Jak to mowił dr mam przed sobą 20-30 lat normalności. Mówił też, że liczy na lek za 5 lat.

:-) Tak, postawili Ci diagnozę szybko i zaraz dostaniesz leki - to działa bardzo na Twoją korzyść. No i ja też mam nadzieję, że w końcu wynajdą coś, co pozwoli pozbyć się tego dziadostwa całkiem. To na tyle częsta choroba, że robi się dużo badań.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości