|
Ból w lewej nodze
|
30-09-2020, 20:52
Witam! Dziś spotkała mnie dziwna sytuacja. Było wszystko w porządku do południa..nagle złapał mnie dziwny ból w lewej nodze na wysokości kolana tylko od tylnej strony. Nie robiłam w ciągu dnia nic takiego ,co mogłoby przyczynić się do obciążenia lub naderwania czegoś w nodze. Dodatkowo w stopach mam dziwnie bolące mrowienie. Czy ktoś może zmagał się z czymś podobnym? Czy to może być rzut? Czy raczej objawy związane z pogodą? Byłabym wdzięczna za odpowiedź.
30-09-2020, 21:02
(30-09-2020, 20:52)andzi79 napisał(a): Witam! Dziś spotkała mnie dziwna sytuacja. Było wszystko w porządku do południa..nagle złapał mnie dziwny ból w lewej nodze na wysokości kolana tylko od tylnej strony. Nie robiłam w ciągu dnia nic takiego ,co mogłoby przyczynić się do obciążenia lub naderwania czegoś w nodze. Dodatkowo w stopach mam dziwnie bolące mrowienie. Czy ktoś może zmagał się z czymś podobnym? Czy to może być rzut? Czy raczej objawy związane z pogodą? Byłabym wdzięczna za odpowiedź.A może brak magnezu?
30-09-2020, 21:43
(30-09-2020, 21:02)yasmina napisał(a):Hmm miałam skurcze łydki z braku magnezu nie raz i ból nie utrzymywał się przez taki okres czasu i nie sprawiał ,że nogę ciągnę za sobą bo każdy krok to okropny ból :/(30-09-2020, 20:52)andzi79 napisał(a): Witam! Dziś spotkała mnie dziwna sytuacja. Było wszystko w porządku do południa..nagle złapał mnie dziwny ból w lewej nodze na wysokości kolana tylko od tylnej strony. Nie robiłam w ciągu dnia nic takiego ,co mogłoby przyczynić się do obciążenia lub naderwania czegoś w nodze. Dodatkowo w stopach mam dziwnie bolące mrowienie. Czy ktoś może zmagał się z czymś podobnym? Czy to może być rzut? Czy raczej objawy związane z pogodą? Byłabym wdzięczna za odpowiedź.A może brak magnezu?
05-11-2020, 22:50
Pytanie zadane już dawno, ale może ktoś jeszcze natrafi szukając podobnych objawów.
Ja też miałam coś podobnego - nazwałam to dla siebie skurczem w kolanie, ale właśnie z drugiej strony. Boli bardzo i utrzymuje się różnie - zdarzył mi się juz kilka razy. Za pierwszym trwał w zasadzie kilka dni i przeszkadzał w chodzeniu, za drugim od razu jak go poczułam próbowałam rozluźnić te mięśnie i pomogło...tak jak przy skurczu. Myślę, ze to może być spastyka, choć zanim nie przeczytałam Twojego posta nie łączyłam tego z SM w ogóle, ale często po czasie dopiero przypisuje objawy do tego źródła 
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
