U mnie był oczopląs, rezonans, w nim 2 małe nieaktywne zmiany, miałam być w obserwacji. Po 3 tyg byłam na oddziale neuro celem zbadania PMR, wyniki były po 2 mcach, ale neurolog nie postawił wtedy jeszcze diagnozy, bo może CIS, a w grudniu miałam zaburzenia czucia poniżej Th12, zrobiono mi w styczniu MRI kr. szyjnego, wyszła aktywna zmiana.
Potem było już tylko staranie się o leczenie, bo u mnie czeka się 2 lata i to na interferony.
2 mce czekałam na włączenie w CTSM, nie udało się, ale zaraz potem włączono mnie do programu w UCK w Katowicach. W sumie na leczenie czekałam 4 mce od diagnozy, a 9 mcy od pierwszego rzutu.
Owszem, czasem można wywnioskować, że powinno się nie żyć od co najmniej 2 tygodni.
Potem było już tylko staranie się o leczenie, bo u mnie czeka się 2 lata i to na interferony.
2 mce czekałam na włączenie w CTSM, nie udało się, ale zaraz potem włączono mnie do programu w UCK w Katowicach. W sumie na leczenie czekałam 4 mce od diagnozy, a 9 mcy od pierwszego rzutu.
(11-06-2019, 09:20)hela napisał(a): Wujek google to dopiero potrafi krzywdę zrobić.
Owszem, czasem można wywnioskować, że powinno się nie żyć od co najmniej 2 tygodni.