17-01-2018, 02:01
(11-12-2017, 07:25)Kosmos88 napisał(a): Mam teraz dylemat czy zrobic prywatnie rezonans i jak bd ok to zakladac metalowy bo tanszy i jakos livzyc ze przez dwa lata nic sie nie stanie czy zainwestowac w porcelanowe zamki i znaleźć ortodonte, ktory sciaga drut liczac sie z tym ze przez te dwa latka z haczykiem cos moze sie stac strasznego.
Ja bym radził ceramiczne zamki. Dziś rozmawiałem z lekarzem od programu bo od tygodnia mam zdrętwiałe stopy i powiedział, że albo ściągam aparat i kładę się do szpitala na rezonans, albo nic mi na to nie poradzą. Wybrałem drugą opcję. Swoją drogą irytuje mnie podejście mojego lekarza, zlewa mnie jak tylko może, nigdy nie ma dla mnie czasu i nie stara się w żaden sposób pójść mi na rękę. Ale myślę że to kwestia pracy, ja na przykład po 5 minutach czekania na wizytę i patrzenia na innych chorych na oddziale gdzie pracuje kompletnie tracę chęć do życia.
(16-01-2018, 20:25)elina napisał(a): ale jak to się mówi zdrowie ważniejsze niż kilka pokrzywionych zębów
Myślę, że u mnie choroba może mieć podłoże psychologiczne, te kilka pokrzywionych zębów mogło negatywnie wpłynąć na zdrowie więc trochę słabo no, jeszcze oczywiście jest kwestia leczenia zaburzeń psychologicznych, ale do tego na razie nie doszedłem.