Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Fale odrętwienia/paraliżu
#1
Cześć!

miewam dość częste bo nawet 3-4 razy w trakcie 20 min spaceru takie fale osłabień. Zaczyna się od mrowienia na głowie, głownie prawej strony i przechodzi w prawą rękę i nogę. W tym czasie ta noga i ręka drastycznie przestają funkcjonować. Nie słuchają się, jakby były otępiałe. To trwa dosłownie 4-5 sekund od początku do końca i wszystko wraca do normy. Przypomina to zawroty głowy z odcięciem prawej strony ciała Język takie krótkotrwałe paraliże

We wtorek wróciłem ze szpitala po 5 dawkach solu-med. Te zawroty głowy towarzyszą mi od tygodnia i z tym się zgłosiłem do szpitala. Po 3 dniach zawroty nie ustępują i nie tracą na sile. 

Fale są silniejsze gdy np idę lub robię coś tymi kończynami. Gdy leżę i się nie ruszam czuję je w postaci lekkiego mrowienia i nic poza tym.

Nie wiem, czekać czy co? Ktoś może spotkał się z czymś podobnym?
Odpowiedz
#2
Wiesz co od razu zaznaczę ze mi przy rzucie nie dawali nic. Za slaby byl. Ale duzo
Osob pisalo ze solu dziala dluzej niz przez te dni co sie bylo w szpitalu. No i po solu sie pozniej troche do siebie dochodzi i te „ odczucia rzutowe” utrzymują sie dluzej. To nie tak ze dostajesz sterydy i wychodzisz ze szpitala bez objawow jakie byly przy rzucie. Takich odczuć jak ty masz nie milam nigdy. Moze ktos inny sie tez wypowie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#3
Ja miałam takie odczucia po rzucie, i w trakcie też, z czasem to minie, solu też nie działa tak od razu, mrowienia po roku na tec jeszcze czasem miewam, ale dużo rzadziej niż kiedyś.
Odpowiedz
#4
ja zdaję sobie sprawę, że solu potrzebuje trochę czasu i nie będzie działać od razu jednak jakichś zmian oczekuję jednak po tygodniu Duży uśmiech zastanawiają mnie te fale bo nigdzie nie wyczytałem wcześniej żeby ktoś opisywał. Napisałem maila do pani neu i czekam dalej.
Odpowiedz
#5
Obiecuje, że wtrącam się ostatni raz! (jutro zaczynam dwutygodniowy urlop).

Parę razy gdzieś tutaj widziałem na forum kilku użytkowników traktujących solu jako "złoty środek".

Solu medrol to silnie działający przeciwzapalny glikokortykosteroid. Czy zmienia on cokolwiek w długotrwałym przebiegu choroby? Absolutnie nic. Czy przyśpiesza NATURALNY PROCES rozwiązania rzutu i tymczasowo wygłusza wszelkie stany zapalne - tak.

W efekcie, załóżmy, mam rzut:

1) nie biorę Solu Medrol, dochodzę do siebie (cofają mi się objawy całkowicie albo w większości) po 8 miesiącach.
2) biorę Solu Medrol, dochodzę do siebie w tym samym stopniu po 2 miesiącach.

Ergo - okres rekonwalescencji skrócony dzięki sterydom o pół roku. Doszedł bym do tego samego punktu zdrowotnie, tyle, że mojemu organizmowi zajęło by to dłużej.
Dlatego wielu neurologów stosuje solu w momencie poważnych rzutów, wpływających na codzienne życie, żeby ludzie nie rezygnowali z pracy na pięć miesięcy, na przykład.
Drobniejsze rzuty raczej radzą przechodzić bez przyśpieszania ich rozwiązania przy pomocy sterydów, bo nie są to środki przyjemne dla organizmu (btw. jak czytam tutaj o ludziach, którzy dostawali sterydy w 18 czy 20 wlewach w ciągu roku, to podziwiam neuro który się odważył i pacjenta, który to dzielnie zniósł. Oczywiście są przypadki ludzi, którzy mają rzut co dwa miesiące (szczególnie we wczesnej fazie choroby) i wtedy raczej nie ma zmiłuj, sterydy są jedynym wyjściem)

Więc, Tio - czekaj cierpliwie. Poprawi się.
Tyle odnośnie sterydów, sorry za ścianę tekstu.
Odpowiedz
#6
WorkBorg Ty się wtrącaj jak najczęściej bo mądre rzeczy piszesz.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#7
Ja od ponad 2 tyg mam problem. Majpierw bylam zdrętwiała, teraz ledwo chodzę. Prawą nogę mam tak ciężką, że nie mam moce żeby ja normalnie podnieść. Przejscie kawałka sprawia mi ogromna trudność. We wtorek mam wizyte. Bronie sie przed szpitalem za wszelka cenę. Teraz biore jeszcze zastrzyki Miligamma n. Moze cos pomoże.
Umysł przypomina żyzny ogród, którym trzeba się codziennie zajmować, aby kwitł. - A. de Mello
Odpowiedz
#8
odnośnie sterydów to chyba więcej sie nie da Duży uśmiech

a co z tymi zawrotami czy falami? ktoś tak miał wcześniej coś podobnego?
Odpowiedz
#9
Myślę że to jedno z drugim ma wiele wspólnego, jeszcze przy zmieniającej się pogodzie, mi się nieraz w głowie kręci z niskiego ciśnienia. Poczekałabym z tym, po diagnozie miałam jeszcze operację, po operacji było wszystko ok, dopóki się nie zaczęło przesilenie wiosenne, zawroty głowy, osłabienie i jeszcze mi niedobrze było, tak ze trzy tygodnie to trwało i zaczęło przechodzić, ale słaba byłam taka że jak miałam wrócić do pracy to się zastanawiałam kto będzie za mną laptopa nosiłUśmiech Byłam wtedy tak ze trzy miesiące po solu.
Odpowiedz
#10
kurka to średnio. Ja używam prawej ręki do pracy. I to dość precyzyjnej. Chyba pora szukać nowego zatrudnienia w takim razie Duży uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości