27-12-2020, 21:09
(05-03-2020, 13:15)Filigran napisał(a): Hej Sylvia :-)Hej czy nadal jesteś na tej diecie? Własnie szukam diety dla siebie i szukam opinii o Whals
Ostatnio nie zaglądam tu zbyt często z braku czasu.
Cały czas staram się stosować do zaleceń dr Wahls. Balansuję między I i II stopniem diety i zapewne jeszcze wiele brakuje mi do ideału :-)
Zupełnie zmieniłam profil zakupów: duuże ilości warzyw i owoców, zielenina, nasiona, pestki, mięso i staram się by było to organiczne. Przyznaję, że nie jest tanio, ale wolę postawić na jakość jedzenia by się dodatkowo nie podtruwać pestycydami czy herbicydami. Zero przetworzonego jedzenia - w sklepach mijam całe alejki z produktami na które nawet nie patrzę. I nawet mnie nie korci by coś "przemycić". Większość warzyw spożywam na surowo - bo je uwielbiam :-) A codzienne koktajle weszły mi już w rutynę :-) Totalnie zaspokajają mi zapotrzebowanie na słodki smak. Dorzucam orzechy, rodzynki, sezam i inne dodatki - a wszystko wygląda niesamowicie apetycznie. Sprawia mi ogromną frajdę już samo przygotowywanie koktajli czy sałatek :-)
Generalnie czuję się bardzo dobrze na tej diecie. Miewam spadki energii zazwyczaj w te dni kiedy jest duży smog - myślę, że to może być po prostu niedotlenienie mózgu. Zaopatrzyłam się w zestaw treningowy: pies plus kijki do nordic walking ;-) Staram się nie dopuszczać negatywnych myśli. Wychodzę z założenia, że "będzie co będzie" i mam się cieszyć każdym dniem, a nie przejmować na zapas.
Na chwilę obecną nie biorę żadnych leków, oprócz wit.B12 w zastrzykach. Czekam na wynik kolejnego rezonansu. Lekarz mówi, że muszą być nowe zmiany by mnie zakwalifikować do programu leczenia - taki paradoks. No to powtarzam sobie: "nie-mam-nowych-zmian" i na razie nie chcę leczenia farmakologicznego ;-) Zobaczymy jak będzie.
A! i na FB dołączyłam się do grupy The Wahls Protocol - by się motywować do działania :-)