12-09-2017, 01:26
Czesc Kasiu Twoja droga do diagnozy troche zawila ale w koncu trafne rozpoznanie. Z jednej strony, to szczescie w nieszczesciu bo dzieki stluczce dowiedzialas sie o chorobie a tak bys przez dlugi czas zyla w nieswiadomosci a chorobsko by postepowalo. Teraz musisz koniecznie starac sie o jak najszybsze wlaczenie do programu. Nie warto odwlekac. W poczatkowym stadiu SM leczenie przynosi najlepsze efekty. Takze jak wyniki watroby sie poprawia, to dzialaj. Jak nie dostaniesz sie do leczenia lub czas oczekiwania bedzie dlugi, to szukaj w innym miejscu. Nie ma rejonizacji.
Jezeli chodzi o reakcje na diagnoze, to kazdy to przechodzi inaczej, indywidualnie. Na poczatku na pewno jest szok ale zobaczysz pozniej, ze z SM da sie w miare normalnie zyc, pracowac i zakladac rodziny. Po wielu z Nas nie widac choroby. Zycze Ci duzo sily i wytrwalosci w walce z choroba. Jak nie bedziesz czegos wiedziala, pytaj smialo
Jezeli chodzi o reakcje na diagnoze, to kazdy to przechodzi inaczej, indywidualnie. Na poczatku na pewno jest szok ale zobaczysz pozniej, ze z SM da sie w miare normalnie zyc, pracowac i zakladac rodziny. Po wielu z Nas nie widac choroby. Zycze Ci duzo sily i wytrwalosci w walce z choroba. Jak nie bedziesz czegos wiedziala, pytaj smialo