03-10-2017, 19:15
Kolejki są różne w różnych placówkach. W niektórych trzeba czekać miesiącami, w niektórych można zacząć leczenie praktycznie od ręki.
Co do różnic między lekami... Zadaniem każdego z leków jest spowolnienie lub zatrzymanie choroby, choć mechanizm działania jest różny w przypadku każdej substancji. Tecfidera, czyli tabletki dostępne w ramach programu leczenie pierwszej linii, to nowszy lek niż zastrzyki. Ale czy lepszy - na to nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Najnowszy lek może na Ciebie nie zadziałać, a starszy może całkowicie zatrzymać chorobę. Albo odwrotnie. Tego nie da się przewidzieć.
W ostatnich latach coraz więcej zmienia się na plus w leczeniu SM. Refundowanych jest coraz więcej leków. Jeśli zaczniesz leczenie w programie lekowym i dany lek będzie wywoływał u Ciebie bardzo duże skutki uboczne albo choroba będzie postępować mimo leczenia - lekarz bez problemu może zmienić lek na inny refundowany. Dlatego nie musisz się obawiać, że "źle wybierzesz". Teoretycznie badania oceniające skuteczność leczenia przeprowadzane są raz w roku (rezonans), natomiast jeśli faktycznie coś będzie nie tak - lekarz będzie mógł zareagować na bieżąco i zmienić lek.
Moim zdaniem nie ma lepszego ani gorszego wyboru. Warto natomiast dopasować lek do swojej sytuacji życiowej. A przede wszystkim - spytać lekarza czemu akurat dany lek Ci zaproponował. Czy chodzi o to, że oczekiwanie na tabletki byłoby dłuższe czy może wynika to z jakichś medycznych wskazań u Ciebie.
Hm... Co można jeszcze dodać o lekach, żeby może nieco rozjaśnić Ci sytuacja. Tecfidera - forma podania jest bardziej dogodna. Wiadomo - tabletki to nie zastrzyk. Z drugiej strony trzeba pamiętać o nich dwa razy dziennie. Zastrzyki - w zależności od konkretnego leku robi się - co drugi dzień (betaferon), 3x w tygodniu (Rebif, Copaxone), raz w tygodniu (Avonex) lub raz na dwa tygodnie (Plegridy). Choć prawda jest taka, że większość osób szybko przyzwyczaja się do zastrzyków i forma podania nie stanowi aż takiego problemu . Są zastrzyki, które nie dają praktycznie żadnych skutków ubocznych jeśli chodzi o samopoczucie (Copaxone), ale są też takie, które wywołują objawy grypopodobne o mniejszym bądź większym natężeniu (wszystkie z grupy interferonów... Axonex, Plegridy, Rebif itd). Dlatego też zastrzyk zastrzykowi nie równy. Na forum znajdziesz zwolenników i przeciwników chyba wszystkich leków. Tak jak pisałam - na każdego działa co innego (i co innego powoduje skutki uboczne).
Z innych ważnych spraw, które warto wziąć pod uwagę - to Twoje ewentualne plany jeśli chodzi o macierzyństwo. W przypadku jednego leku w zastrzykach (Copaxone) - nie trzeba przerywać leczenia przed rozpoczęciem starań o dziecko, ani nawet w czasie ciąży. Lek jest bezpieczny dla dziecka. Pozostałe leki (także w tabletkach) wiążą się z koniecznością przerwania leczenia na cały ten czas.
Wydaje mi się, że to takie istotniejsze wiadomości o lekach. Jeśli coś jest niejasne albo masz jakieś dodatkowe pytania, to śmiało pisz. Chętnie pomogę, jeśli tylko będę umiała.
Co do różnic między lekami... Zadaniem każdego z leków jest spowolnienie lub zatrzymanie choroby, choć mechanizm działania jest różny w przypadku każdej substancji. Tecfidera, czyli tabletki dostępne w ramach programu leczenie pierwszej linii, to nowszy lek niż zastrzyki. Ale czy lepszy - na to nie da się jednoznacznie odpowiedzieć. Najnowszy lek może na Ciebie nie zadziałać, a starszy może całkowicie zatrzymać chorobę. Albo odwrotnie. Tego nie da się przewidzieć.
W ostatnich latach coraz więcej zmienia się na plus w leczeniu SM. Refundowanych jest coraz więcej leków. Jeśli zaczniesz leczenie w programie lekowym i dany lek będzie wywoływał u Ciebie bardzo duże skutki uboczne albo choroba będzie postępować mimo leczenia - lekarz bez problemu może zmienić lek na inny refundowany. Dlatego nie musisz się obawiać, że "źle wybierzesz". Teoretycznie badania oceniające skuteczność leczenia przeprowadzane są raz w roku (rezonans), natomiast jeśli faktycznie coś będzie nie tak - lekarz będzie mógł zareagować na bieżąco i zmienić lek.
Moim zdaniem nie ma lepszego ani gorszego wyboru. Warto natomiast dopasować lek do swojej sytuacji życiowej. A przede wszystkim - spytać lekarza czemu akurat dany lek Ci zaproponował. Czy chodzi o to, że oczekiwanie na tabletki byłoby dłuższe czy może wynika to z jakichś medycznych wskazań u Ciebie.
Hm... Co można jeszcze dodać o lekach, żeby może nieco rozjaśnić Ci sytuacja. Tecfidera - forma podania jest bardziej dogodna. Wiadomo - tabletki to nie zastrzyk. Z drugiej strony trzeba pamiętać o nich dwa razy dziennie. Zastrzyki - w zależności od konkretnego leku robi się - co drugi dzień (betaferon), 3x w tygodniu (Rebif, Copaxone), raz w tygodniu (Avonex) lub raz na dwa tygodnie (Plegridy). Choć prawda jest taka, że większość osób szybko przyzwyczaja się do zastrzyków i forma podania nie stanowi aż takiego problemu . Są zastrzyki, które nie dają praktycznie żadnych skutków ubocznych jeśli chodzi o samopoczucie (Copaxone), ale są też takie, które wywołują objawy grypopodobne o mniejszym bądź większym natężeniu (wszystkie z grupy interferonów... Axonex, Plegridy, Rebif itd). Dlatego też zastrzyk zastrzykowi nie równy. Na forum znajdziesz zwolenników i przeciwników chyba wszystkich leków. Tak jak pisałam - na każdego działa co innego (i co innego powoduje skutki uboczne).
Z innych ważnych spraw, które warto wziąć pod uwagę - to Twoje ewentualne plany jeśli chodzi o macierzyństwo. W przypadku jednego leku w zastrzykach (Copaxone) - nie trzeba przerywać leczenia przed rozpoczęciem starań o dziecko, ani nawet w czasie ciąży. Lek jest bezpieczny dla dziecka. Pozostałe leki (także w tabletkach) wiążą się z koniecznością przerwania leczenia na cały ten czas.
Wydaje mi się, że to takie istotniejsze wiadomości o lekach. Jeśli coś jest niejasne albo masz jakieś dodatkowe pytania, to śmiało pisz. Chętnie pomogę, jeśli tylko będę umiała.