Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nowo moda językowa
#1
Uśmiech 
Tak mnie coś dzisiaj naszło po spędzeniu chwili przed tv, że do porządku dziennego przeszły chyba wszystkie nowo modne wyrazy i odmiany językowe w jezyku polskim. Zastanawia mnie skąd i po co to sie w zasadzie wzięło i czy też używacie wszelkiej maści lożki, 
psycholożka, ginekolożka, neurolożka, naukowczyni (sic!) pediatrka, polityczka  Płacz xD Szczerbol  Szczęśliwy
Polityczka - co to w ogóle jest , taka mała polityka ? Haha  Huh O matko

Jakoś śmiesznie i zwyczajnie idiotycznie to dla mnie brzmi, wydaje mi sie że uzywanie tego w żeńskiej formie jest jakieś takie sarkastyczne, brzmi poprostu głupio i raczej odejmuje niż dodaje powagi. jestem ciekawa waszych opini. Pozdrawiam wszystkich   Serce
Odpowiedz
#2
Jak dla mnie to brzmi debilnie, no ale stara już jestem i raczej się nie potrafię przestawić na głupotę.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
#3
dla mnie też brzmią dziwnie i co poniektóre wręcz komicznie, ale pewnie to kwestia przyzwyczajanie - myślę, że kilka lat osłuchania i będzie inaczej, a normalnym zjawiskiem jest to, że język ewoluuje. Też notorycznie słyszę gościni (zamiast gość).

Jak dla mnie nie da się dla wszystkich słów stworzyć feminatywów lub maskulinatywów.

Pilot - Pilotka (?)
Sprzątaczka - Sprzątacz (?)
Przedszkolanka - Przedszkolak (?) hihi
Kominiarz - Kominiarka (?)
Piekarz - Piekarka (?)
Sekretarka - ... (?)
Prostytutka - ... (?)
Kosmetyczka - ... (?)
Kierowca - ... (?)
Dziekan - ... (?)


itd ...

więc trochę bezsensu, bo i tak język wybiórczo (chyba!) jest w stanie się dostosować i dlatego nie do końca rozumiem czemu to się dzieje.
Odpowiedz
#4
Myślę że Miodek coś ciekawego i dowcipnego powiedział by na ten temat
Odpowiedz
#5
Nie chciałabym, żebym do mnie tak mówiono, nie podoba mi się moda na nowe słowa. Nasz język jest piękny i bogaty, a nie przestrzega się zasad gramatyki, a co najgorsze ortografii. Ale co się dziwić, jeżeli młodzież szkolna pisze wypracowania na komputerze, który koryguje błędy. Kiedyś było takie przekonanie i ja do dziś  tak uważam, że obcowanie z językiem polskim np. podczas czytania książek pozwala uniknąć błędów ortograficznych. Ale teraz słucha się książki przez słuchawki. Wiem, że to efekty postępu cywilizacyjnego, ale stajemy się przez to strasznie ubodzy. Zaczynamy ze sobą rozmawiać "na skróty", a co najgorsze przykład idzie z mediów. Co to za wyraz "wykon"? Albo zastępowanie słów polskich angielskimi? Green room? Back stage?
Odpowiedz
#6
Chirurżka i gościni to dla mnie klasyczny przykład na zrąbanie języka. Ja rozumiem, że feminatywy kiedyś istniały, ale nie na każdym kroku. Te powroty na siłę do korzeni i próba bycia równouprawnionym... mam nadzieję, że jednak życie to zweryfikuje. Bo jak połączyć to z angielskojęzyczną modą, o której yasmina wspomniała, to nagle się okaże, że "Chirurżka będąc gościną Ministry zrobiła full pressing.". Myślę, że to wszystko przez chęć bycia zbyt poprawnym, przez co mi nie wolno powiedzieć "czarnuch" ale już afrykańczyk może powiedzieć do mnie "białas"
Taki świat sobie szykujemy to i język odpowiedni.
Odpowiedz
#7
(16-06-2023, 21:34)Benita napisał(a): Myślę że Miodek coś ciekawego i dowcipnego powiedział by na ten temat

Miodek to się niestety z tym zgodzil. Az nie wierzylam, ale na tv Wrocław ma program i byl poruszony ten temat i w sumie od tego momentu ludzie zaczęli swirowac. Pierwsza. Byla Mucha w Sejmie ze swoja ministrą, to bylo dawno, ale teraz to powrocilo.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
#8
(17-06-2023, 01:03)fruu napisał(a): Chirurżka i gościni to dla mnie klasyczny przykład na zrąbanie języka. Ja rozumiem, że feminatywy kiedyś istniały, ale nie na każdym kroku. Te powroty na siłę do korzeni i próba bycia równouprawnionym... mam nadzieję, że jednak życie to zweryfikuje. Bo jak połączyć to z angielskojęzyczną modą, o której yasmina wspomniała, to nagle się okaże, że "Chirurżka będąc gościną Ministry zrobiła full pressing.". Myślę, że to wszystko przez chęć bycia zbyt poprawnym, przez co mi nie wolno powiedzieć "czarnuch" ale już afrykańczyk może powiedzieć do mnie "białas"
Taki świat sobie szykujemy to i język odpowiedni.

Popieram ???

(17-06-2023, 07:22)Akinom napisał(a):
(16-06-2023, 21:34)Benita napisał(a): Myślę że Miodek coś ciekawego i dowcipnego powiedział by na ten temat

Miodek to się niestety z tym zgodzil. Az nie wierzylam, ale na tv Wrocław ma program i byl poruszony ten temat i w sumie od tego momentu ludzie zaczęli swirowac. Pierwsza. Byla Mucha w Sejmie ze swoja ministrą, to bylo dawno, ale teraz to powrocilo.

Nie żartuj ? ja mało tv widzę ale chyba lepiej niech tak zostanie ? świat staje na głowie i może nie ten wątek ale wydaje mi się że te pokolenia następne po 2000 roku to mnóstwo bezmózgów....ciągle telefon itp ale jak mają coś znaleźć to amba.... tragedia. No i odnośnie tv i radia.... takie mądre głowy i dociekliwe pytania, a czemu nikt nie zapyta dlaczego ludzie np kredytu nie dostali większego bo ich nie stać, ale dwa razy tyle spłacać to ich stać...dobra kończę bo jak tylko jakieś wiadomości włączę to mnie....krew zalewa, szczególnie jak widzę Tuska i słyszę jego teksty...i dlaczego wtedy ci ludzie nie obejrzą i nie zainteresują się tym co mówił wcześniej.... słów mi brak , a wymowa Tuska to bardzo po polskiemu....no dobra starczy.
Odpowiedz
#9
anglicyzmy według mnie fajnie uzupełniają język (jest ich w języku polskim już sporo chociażby weekend, freelancer, show, hot dog, e-mail itd.) i wchodzą do użytku języka tak 'naturalnie i swobodnie', ale feminatywy już są sterowane przez ideologię/modę więc jest to wyjątkowo sztuczne i nienaturalne zjawisko ...
Odpowiedz
#10
O, to cieszę się, że nie jestem sama z takim myśleniem ha
Myślę, że słusznie zauważyliście wtrącanie na siłę tego całego równouprawnienia i ideologii nikomu i niczemu nie służy.
Anglicyzmy mi nie wadzą, ale to pewnie dlatego że nie mieszkam w Polsce od wielu lat więc raczej nie jestem obiektywna w tym temacie, bo posługuję sie angielskim na co dzień.

Benita - polityka to dno i 2 metry mułu jak nie więcej i to raczej nigdy sie nie zmieni - niezależnie kto sie dorwie do koryta.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości