02-04-2019, 11:23
Jestem Dorota. Mój staż z SM jest bardzo krótki, moja wiedza, jak na razie, bardzo niewielka. Liczę, że dzięki Wam dowiem się więcej i może będzie choć trochę łatwiej.
Dowiedziałam się zupełnie przez przypadek. Pod koniec stycznia 2019 miałam robiony MR w poszukiwaniu guza przysadki mózgowej. Guza nie wykryto, ale w obrazie widać liczne ogniska hiperinensywne sugerujące proces demielinizacyjny oraz jedno wzmocnienie kontrastowe plaki w fazie aktywnej ok 10mm. Zalecono mi konsultację neurologiczną. Tam po raz pierwszy padło podejrzenie SM. Dostałam skierowanie do szpitala. W marcu na oddziale został powtórzony MR, tym razem również z odcinkiem szyjnym oraz został pobrany płyn mózgowo-rdzeniowy.
Wyniki: potwierdzone liczne ogniska hiperinensywne w głowie oraz dwa w odcinku szyjnym, tym razem bez widocznego wzmocnienia pokontrastowego. W płynie mózgowo-rdzeniowym graniczny poziom indeksu CSF (0,72), oczekuję jeszcze na wynik w kierunku obecności prążków oligoklonalnych oraz przeciwciał p/ko boreliozie.
Na wypisie mam rozpoznanie G35 stwardnienie rozsiane. Otrzymałam skierowanie do poradni neurologicznej oraz poradni leczenia SM celem leczenia immunomodelującego.
Klinicznie nie mam żadnych objawów, odruchy w badaniu neurologicznym prawidłowe. Brak zaburzeń widzenia, mrowienia, niedowładów itd.
I teraz zastanawiam się co dalej... Czy możecie polecić jakąś poradnie w Warszawie lub okolicy, gdzie terminy oczekiwania nie będą kosmicznie długie (skierowanie do por. neurologicznej mam w trybie cito). Ewentualnie jakiegoś lekarza, który jest sensowny i pracuje także w poradni SM (może być również prywatnie).
Czy na podstawie Waszej wiedzy mam szansę na kwalifikację do programu lekowego, jeżeli nie mam widocznych objawów, a jedynie udokumentowane zmiany w MR?
Będę wdzięczna za info.
Pozdrawiam
D
Dowiedziałam się zupełnie przez przypadek. Pod koniec stycznia 2019 miałam robiony MR w poszukiwaniu guza przysadki mózgowej. Guza nie wykryto, ale w obrazie widać liczne ogniska hiperinensywne sugerujące proces demielinizacyjny oraz jedno wzmocnienie kontrastowe plaki w fazie aktywnej ok 10mm. Zalecono mi konsultację neurologiczną. Tam po raz pierwszy padło podejrzenie SM. Dostałam skierowanie do szpitala. W marcu na oddziale został powtórzony MR, tym razem również z odcinkiem szyjnym oraz został pobrany płyn mózgowo-rdzeniowy.
Wyniki: potwierdzone liczne ogniska hiperinensywne w głowie oraz dwa w odcinku szyjnym, tym razem bez widocznego wzmocnienia pokontrastowego. W płynie mózgowo-rdzeniowym graniczny poziom indeksu CSF (0,72), oczekuję jeszcze na wynik w kierunku obecności prążków oligoklonalnych oraz przeciwciał p/ko boreliozie.
Na wypisie mam rozpoznanie G35 stwardnienie rozsiane. Otrzymałam skierowanie do poradni neurologicznej oraz poradni leczenia SM celem leczenia immunomodelującego.
Klinicznie nie mam żadnych objawów, odruchy w badaniu neurologicznym prawidłowe. Brak zaburzeń widzenia, mrowienia, niedowładów itd.
I teraz zastanawiam się co dalej... Czy możecie polecić jakąś poradnie w Warszawie lub okolicy, gdzie terminy oczekiwania nie będą kosmicznie długie (skierowanie do por. neurologicznej mam w trybie cito). Ewentualnie jakiegoś lekarza, który jest sensowny i pracuje także w poradni SM (może być również prywatnie).
Czy na podstawie Waszej wiedzy mam szansę na kwalifikację do programu lekowego, jeżeli nie mam widocznych objawów, a jedynie udokumentowane zmiany w MR?
Będę wdzięczna za info.
Pozdrawiam
D