Cześć :)

[Doro]

Witam Cię serdecznie w gronie Tecfiderowców i na tym forum!  
Pozdrawiam!

Hej
"To nie S.M. ma mnie  tylko ja mam S.M." - fajnie, podoba mi się   Ja nawet nie mówię o sobie, że choruję tylko, że "mam sm" Chyba mam szczęście
Serdeczności!

[Joanna]

Cześć Doro Ciesze się razem z Tobą, że choroba obchodzi się z Tobą łagodnie, nie każdy ma to szczęście. Moim zdaniem również podjęłas dobra decyzję jeżeli chodzi o leczenie . Trzymam kciuki za powodzenie terapii. A tak z ciekawości, po tych 6 latach jakieś nowe zmiany Ci doszły ?

[Doro]

Również dziękuję doro a skoro już zaczynasz brać leki to życzę żeby skutki uboczne leczenia Cię ominęły i oczywiście jak najlepszych rezultatów

Będę dawać znać 

---

Cześć Doro Ciesze się razem z Tobą, że choroba obchodzi się z Tobą łagodnie,  nie każdy ma to szczęście.  Moim zdaniem również podjęłas dobra decyzję jeżeli chodzi o leczenie . Trzymam kciuki za powodzenie terapii. A tak z ciekawości,  po tych 6 latach jakieś nowe zmiany Ci doszły ?

 Hej Joanna :

cyt. "nie ma nowych ognisk i świeżych zmian po podaniu kontrastu" 
W ogóle w tym moim rezonansie, to ja nie widzę prawie wcale białych placków :

[mufa]

Ja diagnozę mam od końca czerwca, a teoretycznie 1 rzut miałam 2012 roku

[Joanna]

Również dziękuję doro a skoro już zaczynasz brać leki to życzę żeby skutki uboczne leczenia Cię ominęły i oczywiście jak najlepszych rezultatów

Będę dawać znać 

---

Cześć Doro Ciesze się razem z Tobą, że choroba obchodzi się z Tobą łagodnie,  nie każdy ma to szczęście.  Moim zdaniem również podjęłas dobra decyzję jeżeli chodzi o leczenie . Trzymam kciuki za powodzenie terapii. A tak z ciekawości,  po tych 6 latach jakieś nowe zmiany Ci doszły ?

 Hej Joanna :

cyt. "nie ma nowych ognisk i świeżych zmian po podaniu kontrastu" 
W ogóle w tym moim rezonansie, to ja nie widzę prawie wcale białych placków :

Doro to tylko pogratulować, że przez te 6 lat nic nowego się nie pokazało. Ja ostatnio miałam kontrolne MRI głowy i od 4 lat mam to samo, z czego tez bardzo się ciesze

[terkik]

Witajcie moje pytanie
nie mam samochodu.jak jadę do lekarzy np czy do szpitala zawsze kogoś proszę o podwiezienie.nigdy nie ma miejsca pustego parkingowego.dla niepełnosprawnych są .jestem niepełnosprawna czy mogę dostać kartę parkingową jak nie mam auta?nosiłabym ją przy sobie i zawsze bym dawała komuś kto mnie z uprzejmości podwiezie.czy tak może być?
pomóżcie może coś wiecie na ten temat może mieliście podobny przypadek

[klaudia26]

Możesz mieć kartę nawet jeśli sama nie jeździsz samochodem właśnie po to żeby ktoś kto cię przewozi mógł zaparkować na tym miejscu. A jaki masz stopień niepełnosprawności? Bo karta niestety nie zawsze się należy. Ja mam umiarkowany ale bez prawa do karty parkingowej.

[terkik]

Możesz mieć kartę nawet jeśli sama nie jeździsz samochodem właśnie po to żeby ktoś kto cię przewozi mógł zaparkować na tym miejscu. A jaki masz stopień niepełnosprawności? Bo karta niestety nie zawsze się należy. Ja mam umiarkowany ale bez prawa do karty parkingowej.

umiarkowany.nigdy nie pytałam o kartę parkingową.umiarkowany nie dostaje?

[klaudia26]

Nie każdy przy umiarkowanym stopniu dostaje kartę niestety. Sprawdź w orzeczeniu. Tam jest napisane czy należy ci się karta.

[terkik]

Nie każdy przy umiarkowanym stopniu dostaje kartę niestety. Sprawdź w orzeczeniu. Tam jest napisane czy należy ci się karta.

nie należy,ale nigdy nawet nie pytałam o kartę.jak się nie należy to już na amen czy mogę się jakoś jeszcze starać?złożyć wniosek o ponowne rozpatrzenie?