05-05-2017, 21:46
http://www.sluzbazdrowia.com.pl/leki_mob...k=copaxone ja znalazłam taką cenę...
Copaxone
|
05-05-2017, 21:46
http://www.sluzbazdrowia.com.pl/leki_mob...k=copaxone ja znalazłam taką cenę...
05-05-2017, 23:51
(05-05-2017, 21:01)mufa napisał(a): Widziałam ostatnio że Tecfidera kosztuje 2500 (tyle widnieje na moich opakowaniach które dostaję) więc Copaxone pewnie tańszycześć Mufa! Z całym szacunkiem ale musiało to być cena w innej walucie lub dla innego obrotu, albo coś Ci sie pozajaczkowało bez urazy! aktualna cena Tec.5110,94 a tu jest potwierdzenie http://www.sluzbazdrowia.com.pl/leki_mob...=tecfidera lub http://cena.sprawdzlek.pl/tecfidera/ Pozdrawiam!
To nie S.M. ma mnie tylko ja mam S.M.
06-05-2017, 00:37
W złotych z tym że ja te leki dostaje w szpitalu ze szpitalnej apteki więc może to być cena dla szpitala a nie dla "szaraczków" jak my
06-05-2017, 10:04
Mufa o tym samym pomyślałam. Dla szpitali pewnie jest niższa cena a jak ktoś chciałby kupić prywatnie to już zupełnie co innego...
06-05-2017, 11:16
Brygida
A czemu chcesz płacić, nie załapałaś się do programu żadnego?
Brygida samodzielne branie takiego leku jak Copax. wydaje mi się ryzykowne i niezbyt odpowiedzialne.
Natomiast jeśli potrzebujesz jakiś zapas z tobie znanego powodu lub brakuje Ci tego leku bo np. zniszczyłaś z różnej przyczyny, porozmawiaj z lekarzem prowadzącym bo on może jedno opakowanie więcej w roku wypisać. Albo porozmawiaj z kimś z grupy w której jesteś a do kogo masz zaufanie iż przechowuje ten lek prawidłowo gdyż zwykle po dłuższym braniu tego leku odkłada się jakiś zapas! Spróbuj, znam to z autopsji! W naszej grupie co pewien czas ktoś pyta czy komuś czegoś nie potrzeba gdyż ma jakiś zapas!(powstały z różnych przyczyn, chwilowej niedyspozycji, zapomnienia lub przejścia na inny lek) Pozdrawiam!
To nie S.M. ma mnie tylko ja mam S.M.
20-05-2017, 20:59
Witajcie od wczoraj zaczęłam brać copaxone. Szczerze mowie strasznie się tego bałam bo nienawidzę żadnych zastrzyków pobierania krwi itd. Ale po tym pierwszym zastrzyku nie było aż tak źle. Schłodziłam miejsce wklucia przed i po zastrzyku. Trochę bolało ale spodziewałam się ze będzie gorzej. Dopiero po chwili zaczęło boleć bardziej. Ale dało się wytrzymać. Miałam lekko zaczerwienione i trochę opuchnięte. Dzisiaj rano opuchlizny juz nie było tylko taka jaśniejsza plama. Ale przed południem zeszło i teraz nie ma żadnego śladu.
21-05-2017, 01:50
Super! Mam nadzieję, że dalsze leczenie przebiegnie równie bezproblemowo. Korzystasz z autowstrzykiwacza? Zastrzyki masz 3 razy w tygodniu czy codziennie? Jeśli mogę coś poradzić na początek - pamięta o zmienianiu miejsc wkłucia, bo brak zmian może powodować powstawanie śladów/zrostów. Gdybyś miała jakiekolwiek dodatkowe pytania, pisz śmiało!
21-05-2017, 03:54
(20-05-2017, 20:59)klaudia26 napisał(a): Witajcie od wczoraj zaczęłam brać copaxone. Szczerze mowie strasznie się tego bałam bo nienawidzę żadnych zastrzyków pobierania krwi itd. Ale po tym pierwszym zastrzyku nie było aż tak źle. Schłodziłam miejsce wklucia przed i po zastrzyku. Trochę bolało ale spodziewałam się ze będzie gorzej. Dopiero po chwili zaczęło boleć bardziej. Ale dało się wytrzymać. Miałam lekko zaczerwienione i trochę opuchnięte. Dzisiaj rano opuchlizny juz nie było tylko taka jaśniejsza plama. Ale przed południem zeszło i teraz nie ma żadnego śladu. Czesc Klaudia, na jakiej podstawie lekarz wybral dla Ciebie wlasnie Copaxone? Czy mialas inne leki do wyboru? Czy dlugo czekalas na lek? Dziękuję za odpowiedź.
21-05-2017, 08:21
(21-05-2017, 01:50)Monika napisał(a): Super! Mam nadzieję, że dalsze leczenie przebiegnie równie bezproblemowo. Korzystasz z autowstrzykiwacza? Zastrzyki masz 3 razy w tygodniu czy codziennie? Jeśli mogę coś poradzić na początek - pamięta o zmienianiu miejsc wkłucia, bo brak zmian może powodować powstawanie śladów/zrostów. Gdybyś miała jakiekolwiek dodatkowe pytania, pisz śmiało! Dzięki Monika zastrzyki mam trzy razy w tygodniu i mam autowstrzykiwacz. I od razu mam pytanie. Co robić z tymi zuzytymi strzykawkami? Gdzie je oddać? Bo do śmieci takich rzeczy się chyba wyrzucać niepowinno... (21-05-2017, 03:54)Brygida napisał(a): Czesc Klaudia, na jakiej podstawie lekarz wybral dla Ciebie wlasnie Copaxone? U mnie z czasem oczekiwania to trochę dłuższą historia. W swoim szpitalu niestety nadal nie miałabym leczenia ale mój neurolog podał mi adres szpitala w innym mieście i tam pojechałam. Czekałam chyba 3-4 tygodnie na przyjęcie na oddział. Tam zrobili wszystkie badania i następnego dnia po wypisie miałam już kwalifikacje i dostałam lek. Mogłam dostać copaxone albo interferon ale ze względu na to ze mam depresję lekarz powiedział ze copaxone będzie bezpieczniejszy i dlatego ten lek dostałam. |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|