Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Obraz rezonansu
#71
Mnie głowa bolała ale po punkcji bo też miałam zespół popunkcyjny, po wyjściu ze szpitala trwało to jeszcze jakieś dwa tygodnie. Ogólnie byłam bez sił, patrzenie na boki lub w dół to było coś strasznego. W szpitalu gdy dostawałam solu to też miałam problemy ze spaniem, w ogóle było mi wtedy gorąco a na sali miałam dwie kobiety które na noc zamykały drzwi, mi ciężko było wstać, żeby je otworzyć, w dodatku jedna malowała paznokcie o 21. Nie miło to wspominam.
Odpowiedz
#72
Ja miałam zespół popunkcyjny jeszcze z tydzień po punkcji


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#73
Problem ze spaniem to na pewno po solu. Ale ten ból głowy kiedy stoisz lub siedzisz to ewidentnie po punkcji. Daj sobie trochę czasu. Dużo odpoczywaj. Jak się położysz to na pewno ból głowy się zmniejszy (albo całkiem minie). Oczywiście dopóki znowu nie wstaniesz... ja zespół popunkcyjny dostałam tez po kilku dniach. Ale nie pamiętam już ile trwał... także daj sobie trochę czasu Uśmiech odpoczywaj Uśmiech za kilka dni na pewno wrócisz do formy Uśmiech
Odpowiedz
#74
Mi kazali pić dużo coli bo ponoć pomaga przy zespole popunkcyjnym
Odpowiedz
#75
Zgadzam się z innymi,  może to być zespół popunkcyjny. Jakby ból głowy się nasilal , to udaj się koniecznie na SOR. Nie zawsze po położeniu się, ból znika. Na mnie to nie działało i po 4 dniach trafiłam do szpitala, gdzie podali mi odpowiednie leki. Ogólnie z miesiąc odczuwałem skutki uboczne punkcji.  Zas bezsenność  jest po  Solu. Rozwiązaniem byłyby tabletki na sen ale te na receptę bo ogólnodostępne są za słabe.  Przynajmniej na mnie nie działały.  Mi bezsenność minęła po tygodniu. Życzę szybkiego powrotu do formy. Trochę mnie dziwi, ze podali Ci Solu przy braku objawów. Niektóre zmiany mogą być w takich miejscach, gdzie za nic nie odpowiadają.  Każdy w mózgu ma takie miejsca, osobiście nie wzięłabym Solu.
Odpowiedz
#76
Po prostu jak wbijają się w kreęgosłup to go naruszają i jak się nie leży potem prosto to głowa boli. A jak już boli to trzeba się nawodnić bo nic innego nie pomoże - tylko dużo pić. Ja to miałam po znieczuleniu przy cesarce i tylko kroplówkami mnie faszerowali bo nie kontaktowałam. I wtedy lekarz mówił że już nie mam se dawać kłóć w kręgi.
Odpowiedz
#77
Chyba raczej przyczyną jest to że ciśnienie płynu mr się zmienia, trzeba przeczekać aż wróci do normy, nawodnienie się napewno pomoże


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#78
(26-09-2017, 20:37)sloneczko25 napisał(a): Po prostu jak wbijają się w kreęgosłup to go naruszają i jak się nie leży potem prosto to głowa boli. A jak już boli to trzeba się nawodnić bo nic innego nie pomoże - tylko dużo pić. Ja to miałam po znieczuleniu przy cesarce i tylko kroplówkami mnie faszerowali bo nie kontaktowałam. I wtedy lekarz mówił że już nie mam se dawać kłóć w kręgi.

Słoneczko nie w każdym wypadku to pomaga. Jezeli jest bardzo silny zespół popunkcyjny (taki ja mialam)to bez wizyty na SOR się nie obejdzie. Pamiętam, że  cały czas leżałam,  brałam leki przeciwbólowe i jak tylko wstałam np. na wieczorna kąpiel, to za każdym razem wymiotowalam. Niestety nie byłam w stanie wogole funkcjonować.  Najbliżsi mi pomagali bo bym sobie nawet herbaty nie zaparzyla. Żałuję tylko, że tyle dni zwlekalam i się tak męczyłam.
Odpowiedz
#79
Joanna wiem, że to nie to samo bo ja miałam podane znieczulenie a nie pobierane materiał do badań ale chodzi mi o to, że nawodnienie organizmu jest ważne. Z drugiej strony masz rację i nie ma się co męczyć z tym, że pewnie niby to wiemy ale jeszcze poczekamy bo może przejdzie.
Odpowiedz
#80
Jest światełko w tunelu...na noc wzięłam dwa przeciwbólowe. Padłam, sen mocniejszy, bardziej regenerujący. Głowa w nocy nie bolała. Odkąd wstałam czuje różnice ciśnien jak wstaje czy chodze uszy dalej się zatykają ale jest do zniesienia. Na pewno lepiej niż wczoraj i mam nadzieję że tak bedzie aż zupełnie zniknie.
Po tych sterydach zlewa mnie pot bardzo w nocy, ogólnie jestem osłabiona. Tez nie wiem czy teraz bym sie zgodziła przy braku objawów na podawanie ich...

Poszłam tam pełna sił i energii a wyszłam jakby mnie tramwaj przejechał... Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości