09-04-2022, 14:16
Nie wiem czy u mnie szybko czy powoli, bo w tym roku stuknie mi 5 lat od diagnozy i póki co jest raczej super. Jednak gdy rozmawiałem z lekarzem podczas jej stawiania to usłyszałem wiele o tej chorobie i szansach jej leczenia w Polsce oraz, że: "przy SM nie ma znaczenia kobieta czy mężczyzna ale dobrze, że w tak późnym wieku Pan zachorował (45 lat). Ma Pan szansę umrzeć jako sprawny idiota"
I tak, prawie zacytowałem tego lekarza :-D Może nie brzmi to zbyt fachowo, ale z tym lekarzem rozumieliśmy się na troszkę innym, niż to zazwyczaj bywa, poziomie.
I tak, prawie zacytowałem tego lekarza :-D Może nie brzmi to zbyt fachowo, ale z tym lekarzem rozumieliśmy się na troszkę innym, niż to zazwyczaj bywa, poziomie.