28-09-2016, 19:55
Ja też od pewnego czasu męczę się z częstymi infekcjami. Zanim zachorowałam na SM, też się męczyłam, ale mimo wszystko rzadziej. Na szczęście pomaga mi furagina i zwykle nie muszę brać silniejszych antybiotyków. Niestety bakterii coli nie da się do końca wytępić z pęcherza, więc infekcje będą prędzej czy później wracały. Wypracowałam jednak kilka metod, żeby zapobiegać tak częstym infekcjom (konsultując je z urologiem ofkors), może z którejś skorzystacie. Zawsze biorę 2 tabletki furaginy po stosunku. Biorę też po 2 tabletki na noc w czasie miesiączki, bo wtedy częściej dochodzi do infekcji, przynajmniej u mnie. Staram się dużo pić, żeby przepłukiwać pęcherz. Przy nietrzymaniu moczu jest to pewien problem, ale po pierwsze, i tak noszę wkładki, a po drugie, wizytę w nowym miejscu zaczynam od zorientowania się, gdzie jest toaleta. Obawiam się jednak, że trzeba pić sporo, żeby bakterie, które i tak tam zawsze są, nie mogły się mnożyć, tylko były na bieżąco wypłukiwane.