28-08-2018, 13:51
Rozważając swój przypadek twierdzę że nie.To życie w strachu niepewności i bólu.To ciągłe martwienie się o jutro i najbliższych.Trzeba dopasować swoje życie do wymogów SM.Statystyki mówią że 70% cierpi na depresję.Poza tym sa 7.5x większe skłonności samobójcze niż przeciętnie.Młodzi z RR mogą sobie pozwolić na beztroskie wstrzykiwanie sterydów ale gdy SM zmieni formę już nie będzie tak różowo.Utrata mobilności i samodzielności dla wszystkich jest traumatyczna.Szczególnie mężczyzn.Można się oczywiście cieszyć że nie ma się SLA ale z drugiej strony jest mnóstwo zdrowych którymi też do niedawna byliśmy....