04-10-2018, 13:45
Jesteśmy z Wrocławia i jak się okazuje dobrzy lekarze są właściwie poza zasięgiem,
nie przyjmują nie odbierają tel. Po dwóch dniach udało mi się smsem wyprosić wizytę u ordynator neurologi dziecięcej a po następnych trzech dniach leżeliśmy na oddziale.
Rezonans kręgów szyjnych - jeszcze brak opisu ale wiemy że są zmiany. VEPy prawidłowe. Punkcja i badanie płynu: IgG podwyższone , prążki obecne. Ze względu na nietypowe prążki jesteśmy w trakcie diagnostyki różnicowej. "Przeszłam" już neurosarkoidozę . neuroboreliozę i inne takie gó...a, że zaczynasz się modlić o diagnozę SM.Teraz jesteśmy na końcówce z toczniem układowym i czekamy na wyniki dodatkowych badań i wizytę u reumatologa. Całymi dniami siedzę, szukam i czytam...Wiem, że nie powinna ale tylko to pozwala mi nie płakać... Daje mi to irracjonalne poczucie kontroli nad tym koszmarem...
nie przyjmują nie odbierają tel. Po dwóch dniach udało mi się smsem wyprosić wizytę u ordynator neurologi dziecięcej a po następnych trzech dniach leżeliśmy na oddziale.
Rezonans kręgów szyjnych - jeszcze brak opisu ale wiemy że są zmiany. VEPy prawidłowe. Punkcja i badanie płynu: IgG podwyższone , prążki obecne. Ze względu na nietypowe prążki jesteśmy w trakcie diagnostyki różnicowej. "Przeszłam" już neurosarkoidozę . neuroboreliozę i inne takie gó...a, że zaczynasz się modlić o diagnozę SM.Teraz jesteśmy na końcówce z toczniem układowym i czekamy na wyniki dodatkowych badań i wizytę u reumatologa. Całymi dniami siedzę, szukam i czytam...Wiem, że nie powinna ale tylko to pozwala mi nie płakać... Daje mi to irracjonalne poczucie kontroli nad tym koszmarem...