01-03-2021, 20:19
(01-03-2021, 15:17)patrycjasm napisał(a):(11-04-2016, 17:41)Joanna napisał(a): Mam zdiagnozowany nadreaktywny pęcherz. Objawia to się tym, że musze bardzo często chodzić do łazienki. Powyżej 10 razy na dobę. Ponad 7 razy na dobę już jest patologia, oczywiście pomijając to jak ktoś bardzo dużo pije to wiadomo że będzie często chodził, ale chodzi tu o częstotliwość przy normalnej wypitej ilości płynów czyli 1.5 - 2 l dziennie. Miałam częste parcia tak jak przy zapaleniu pęcherza pomimo że jego nie było oraz zdarzały się popuszczenia moczu co jest chyba najgorszą rzeczą w tym schorzeniu.witaj
Badanie które potwierdza tego typu problemy to badanie urodynamiczne. Nie jest takie straszne.
Pęcherz miałam leczony botoksem. Byłam w rocznym programie leczenia i po zakwalifikowaniu miałam obstrzykiwany pęcherz botoksem raz na poł roku. Zabiegi były w znieczuleniu najpierw ogólnym, potem w miejscowym.
Zabieg ten bardzo mi pomógł. Obecnie nie jestem już w tym programie i dopóki problemy się nie pogorsza to nie będę w nim uczestniczyć. Na razie jest znośnie chociaż do ideału brakuje ale nie jest tak jak wcześniej. Zauważyłam, że odkąd biorę Avonex problem trochę zmalał ale za to zaczęły się zapalenia pęcherza ale to już na inny watek. Czy ktoś jeszcze z Was ma problemy z pęcherzem?
Moim skromnym zdaniem 10 razy na dobę to nie jest jakoś bardzo często. Masz po prostu słabszy i bardziej wrazliwy pęcherz.Faszerowanie się non stop lekami to też nie jest dobre rozwiązanie... Ale każdy decyzję podejmuje za siebie.
Myślę, że od mówienia czy coś jest ok czy nie ...jest jest lekarz ...obecnie mam pęcherz pod kontrolą i problem nie jest juz tak uporczywy jak kiedys ... i bylo to powyzej 10 razy a nie 10 .... mialam prowadzony dziennik ....nie biorę też obecnie od około roku żadnych leków oprócz okresowo Furaginy ale moje SM jest obecnie stabilne wiec i problem z pecherzem o wiele mniejszy....Ale swego czasu mocno dawał się we znaki .