15-07-2019, 08:08
(15-07-2019, 07:45)agica napisał(a): to wspaniale, że masz taką osobę.
u mnie było podobnie, dopiero kiedy na dyżur przyszła lekarka z programu sm podejrzała wynik MRI (bo inni nawet po udarach czekali tydzień)
przyszła przekazać mi diagnozę, wiem że zrobiła to w najlepszy możliwy sposób, od razu z ordynatorem wciągnęli do programu, dali materiały informacyjne i bardzo wspierali.
co najlepsze, jest Ona lekarzem rezydentem, dlatego nie wierzę, że im sławniejszy dr czy profesor tym bardziej nam pomoże, kilka razy się o tym przekonałam, szczególnie finansowo
Widocznie rezydentom jeszcze pacjenci nie popsuli krwi, bo moja też nią jeszcze jest