12-03-2020, 19:04
Teraz mogę się wypowiedzieć.
Od października 2018r. Biorę tabletki tecfidera plus taki że nie trzeba się kuć. Przyrost wagi to 10kg do tej pory. Rzutu choroby brak. Za to w międzyczasie depresja nie wiem czy powinnam to łączyć z chorobą ,ale łącze ze zmianą leku ponieważ wpłynęło to na moją pracę nie miałam siły pracować po 8godzinach byłam wypluta ,że tylko leżałam plackiem. Pomijając fakt ,że dzieci cały czas mnie zarażały bo pracowałam w żłobku.
Oprócz tego czasem bóle brzucha.
Ogólnie jest to lepsza opcja niż kucie się Copaxonem który i tak nie działał.
W przypadku Tecfidery nie pojawiły się nowe ogniska w rezonansie więc działa.
Od października 2018r. Biorę tabletki tecfidera plus taki że nie trzeba się kuć. Przyrost wagi to 10kg do tej pory. Rzutu choroby brak. Za to w międzyczasie depresja nie wiem czy powinnam to łączyć z chorobą ,ale łącze ze zmianą leku ponieważ wpłynęło to na moją pracę nie miałam siły pracować po 8godzinach byłam wypluta ,że tylko leżałam plackiem. Pomijając fakt ,że dzieci cały czas mnie zarażały bo pracowałam w żłobku.
Oprócz tego czasem bóle brzucha.
Ogólnie jest to lepsza opcja niż kucie się Copaxonem który i tak nie działał.
W przypadku Tecfidery nie pojawiły się nowe ogniska w rezonansie więc działa.