19-04-2017, 11:12
Słoneczko doskonale Cię rozumiem. Nie jest łatwo kiedy wszystkim trzeba zajmować się samemu i nie ma się żadnego wsparcia. Mój mąż jest za granicą więc też sama muszę wszystko robić. A jeśli chodzi o twojego męża to on ewidentnie potrzebuje pomocy psychologicznej i pewnie też psychiatrycznej. Tylko jak większość mężczyzn nie potrafi przyznać się do tego ze sobie nie radzi i potrzebuje pomocy. Taka męska duma. Na pewno nie jest mu łatwo z tym ze nie może ci w niczym pomóc nie chodzi do pracy itd. I dlatego tak sie zachowuje i odwraca sie od ciebie. Ty oczywiście też z pomocy specjalisty powinnaś skorzystać wiec dobrze ze się zdecydowałaś. Może spróbuj przekonać męża do jakiejś wspólnej terapii. Powiedz mu ze byłoby ci łatwiej i lepiej byś się czuła gdyby był tam z tobą. Myślę że taka wspólna terapia byłby dla was dobra. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości i wierzę że uda ci się przekonać męża do terapii i jakoś się pozbieracie powodzenia