Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Okulista - specjalnie dla JMonika79
#1
Zdjęcie 
Hej, 

Widzę chęć porozmawiania na ten temat w innym wątku, ale moderator wywęszyła tam podstęp (słusznie czy nie, to nie mnie oceniać), to może tu można o tym pogadać?
Okulista - chodzę często, co pół roku, bo mój SM zaczął się od PZNW. 
Widzę źle, ale dla zespołu orzekającego to nic nie znaczy, dają stopień lekki, który poza odpisem od podatku leków i paliwa, nic mi nie daje, a chciałabym pracować 7h - dla moich oczu było by to dużą ulgą.
Okulary mam do czytania - ostatnio zmieniałam w III.2023, ale już czuję, że zaczynają się robić za słabe.
A u Was jak to wygląda?
Odpowiedz
#2
Ja mam 3 pary okularów. Jedne, bo nie widze z daleka, jedne, trochę slabsze do komputera i do czytania w zeszycie, bo bez nic nie widze i jedne do obcinania paznokci. Przydałoby się jeszcze jedne do sklepu, bo cen nie widze w żadnych. A, na komorce widze bez okularów. I na lewe oko generalnie niedowidze, co jest potwierdzone przez okuliste. I zaczyna się tak dziac z prawym okiem. Na komisji mnie baba zrypala, ze wymyslam, chociaż miała papier od okulisty. Wydarla się co to za niedowidzenie, skoro mam okulary. Ja nie byłam dłużna i się do niej wydarłam, ze sama sobie tego nie wymyśliłam i nie moja wina, ze omo nie chce współpracować z żadnym szkłem.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
#3
O, dziękuję e-smka Serce
Mnie te oczy jakos tak dziwnie zaczely działać, widzę że gorzej widzę i to tak wszystko sie stało jakby wzrok osłabł z dnia na dzień, oczy mnie nie bolą no ale żeby tak nagle sieklo to tez dziwne, na telefonie jeszcze jako tako widzę ale np na telewizorze ciężko mi przeczytać pasek z wiadomościami na dole ekranu, o wiele gorzej widzę też w nocy, wcześniej mialam jakies mroczki w dzień, teraz tego nie mam za to mam jakies dziwne błyski światła kiedy mam zamkniete oczy
Odpowiedz
#4
W nocy sobie swiece komórka, bo na ślepo to nie mogę wstac. Tak się porobiło. Jak się ściemni to sama nigdzie nie wyjdę, bo nie widzę. Kurza ślepota i tyle. Jak jest za ciemno to nic nie zjem, bo nie widze co jest na talerzu. Głupie to wszystko.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości