Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sanatoria i szpitale uzdrowiskowe
#31
Napisze dzisiaj o zabiegach:
Tydzien I:
Wtorek, Sroda, Czwartek
Sniadanie zwykle jem miedzy 8.30 a 9.00
Pierwszy zabieg o godz. 10.00 - Cwiczenia Izometryczne Grupowe - Sa to spokojne cwiczenia okolo 15 - 20 minut typu unies noge, reke i przytrzymaj 6sek., oczywiscie sa roznorodne ale zawsze na materacu,
potem przerwa i o godz.11.00 Cw. na rotorze z Biofeedbackiem - jazda na takim rowerku, nogi przypiete pasami, mozna dowolnie zwiekszac obciazenie, komputer pokazuje jaki jest udzial w pedalowaniu nogi lewej i prawej, mozna rowniez wlaczyc sobie gry np. samochody i sila nog omija sie auta , jak samochod jest po prawej, to trzeba pedalowac noga lewa bardziej, zeby go ominac i na odwrot ,
potem mam okolo 10 minut przerwy i na godz.11.30 Cw. Stawu Nadgarstkowego - Pictor, ja to nazywam tortury na reke Uśmiech bo jak dla mnie bardzo meczace cwiczenie. Siedzi sie na krzeselku, rece przypinaja pasami, trzeba chwycic taka rame i machac gora - dol, na razie wykonuje to bez obciazenia, po okolo 10 minutach zmieniaja, trzeba zlapac za takie uchwyty i krecic rekoma, tak jakby wkrecalo sie zarowke. Potem przerwa. Okolo godz. 13.00 jem obiad.
O godz. 14.00 Cwiczenia rownowazne grupowe. Sa to dla mnie najtrudniejsze cwiczenia ale z dnia na dzien robie postepy. Mam indywidualna terapeutke i w zaleznosci od potrzeb zmienia mi cwiczenia. Zwykle cwiczymy rownowage przy drabinkach, na pilce. Tez kazde cwiczenie musze przytrzymac kilka sekund. Bardzo sa dla mnie meczace.
14.30 prawie od razu ide na Cwiczenie sensomotoryczne SRT.Zeptoring - jest to taka bieznia ale mniejsza, staje sie na ugietych nogach, jedna wysunieta do przodu, druga do tylu, zmienia sie tylko strony co jakis czas, trzesie, trzeba utrzymac rownowage, mozna to porownac to jazdy po wyboistej drodze, kamieniach, ma to na celu pobudzenie do pracy nerwow, trwa to 15 minut, po tym musze chwile odpoczac bo nie jestem w stanie isc. Raz tak juz nogi dostaly w kosc, ze musialam na swoje pietro wjechac winda.
Potem przerwa i o godz. 15.30 ide na Cwiczenia grupowe w wodzie. Trwaja okolo 25 minut. Najfajniejszy zabieg. Mozna tez sobie chwile poplywac zanim zaczna sie cwiczenia.
Na kolacje chodze okolo godziny 17.00 - 18.00 . A na godz.19.00 mam ostatni zabieg Terapia Behawioralno - Relaksacyjna, Grota Solna, tu trzeba sie cieplo ubrac. Wchodzi sie do takiego pomieszczenia, jest ciemno, sciany i podloga jest bial, oblepiona sola, pala sie tylko kolorowe swiatelka, mrugaja, jest zimno, slychac szum morza, swiergot ptaszkow. Trzeba tam byc 45 minut aby przynioslo to efekty. Wlasciwosci zabiegu sa takie jakby sie przebywalo kilka dni nad morzem, dobrze dziala na caly organizm, jest duzo jodu, roznych mineralow, magnez, potas, dobrze dziala na zatoki, odpreza.
W piatek zmienily mi sie godziny zabiegow ale mialam wszystko to samo.
W sobote jest mniej zabiegow. O godz. 8.20 mialam cw. na rotorze z biofeedbackiem, o godz. 9.30 spotkanie z psychologiem a o godz. 12.30 cwiczenia izometryczne grupowe. Potem wolne Uśmiech
Niedziela i swieta bez zajec.

Jak bedziecie mieli jakies pytania to z checia odpowiem Uśmiech
Odpowiedz
#32
Widzę Joanno że ostro się za Ciebie wzięli. Ale to dobrze, a z tego co poczytałem to te zabiegi też są raczej wszystkie dobre. W zwykłym sanatorium wszystkich tak by się nie dostało. Zawsze wlepią coś bezsensownego prawie, żeby jakoś z funduszem się zgrało. A u Ciebie wszystko to co potrzebne i pewnie dobrze robione. No to powodzenia w ćwiczeniach i miłego pobytu, bo atmosfera też jest ważna. No i oczywiście dawaj znać co tam.
Odpowiedz
#33
Wow, Joanna, brzmi super! Odpoczywaj i korzystaj, bateryjki sie pewnie naladuja porzadnie po takim turnusie Uśmiech
You are never too old to set a new goal or to dream a new dream...
Odpowiedz
#34
Barylla, Areliee dziekuje Uśmiechrehabilitacja jest tu pierwsza klasa i to nie tylko moje zdanie ale i innych kuracjuszy. Rehabilitanci nadzoruja, poprawiaja jezeli cos zle sie robi. Opieka jest super Uśmiech Zabiegi są dobierane indywidualnie przez lekarza prowadzącego w zależności od potrzeb. Jeżeli zabiegi nie przynoszą skutku, lekarz może zmienić. Pobyt również może być przedłużony w zależności od stanu pacjenta i postępów w rehabilitacji.
Ja z zabiegów jestem zadowolona i na moje potrzeby zostały dobrane idealnie Uśmiech
Odpowiedz
#35
Witam Wszystkich, dalej przebywam w Osrodku. Czesc zabiegow sie skonczyla i w zamian dostalam nowe. Doszly mi Cw. czynne w odciazeniu z oporem, laser na kregoslup oraz masaz konczyny dolnej prawej - ten zabieg myslalam, ze bedzie najprzyjemniejszy ale niestety mylilam sie Oczko rozmasowywanie przykurczow boli, rowniez mam psychoterapie indywidualna, tu wlasnie bylo moje pierwsze spotkanie w zyciu z Psychologiem, balam sie tego ale Pani Doktor bardzo sympatyczna i pomocna, przezylam OczkoNiedlugo dojda mi cwiczenia rownowazne grupowe. Pobyt moj bedzie trwal dluzej niz przypuszczalam, bede tu rowne 2 miesiace. Prawie polowa juz za mna. Przyzwyczailam sie tylko najsmutniej bedzie mi tu spedzic Swieta i Sylwester ale rodzina mnie odwiedzi. Pomijajac chwilowe pogorszenie z powodu infekcji, rehabilitacja przynosi efekty. Czuje sie juz znacznie lepiej Uśmiech Mam wiecej sily, lepiej mi sie chodzi, jeszcze nie sprawdzalam dlugich dystansow ale zrobie to niedlugo.
Odpowiedz
#36
No widzę, że jednak dobry ośrodek tam jest. I jak sama widzisz pomaga to. Czyli wytrzymaj bo musisz jak jest coraz lepiej. Warto się poświecić jak wiadomo że jest dla czego. Co do świąt to mimo że faktycznie trochę jakby nieswojo jest bez rodziny to chociaz Cię odwiedzą. Zresztą nie bedziesz sama. Ja w różnych sytuacjach już bylem na swięta bez rodziny, trochę smutno jest, ale trzeba się nastawić tylko i nie psuć humoru sobie. Czyli trzymaj tak dalej.
Odpowiedz
#37
Dzięki Baryla 1969 Uśmiech mam nadzieje ze jak wyjdę to będę jeszcze w lepszym stanie niż przed rzutem. Pracuje nad tym Oczko
Odpowiedz
#38
Kurcze póki co nie wyobrażam sobie świąt bez rodziny. Ale jednak jak są efekty to świetnie i oby tak dalej w końcu po to tam jesteś.
Wytrwałości życzę
Odpowiedz
#39
Dzięki mufa Uśmiech
Odpowiedz
#40
Dobry ośrodek to połowa sukcesu, a potem trzeba jeszcze pracować, pracować i jeszcze raz pracować, by były widoczne efekty poprawy. Sam nie raz ląduje w podobnych miejscach i walczę o swoje, a ostatnio trafiłam do sanatorium w Polanicy Zdrój uzdrowiska medicalsensus, poszłam tam z buta i bez skierowania, tylko prywatnie. W Polsce pewnie można także znaleźć wiele podobnych i naprawdę dobrych ośrodków leczniczych, dobrze jest więc o nich wiedzieć.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości