Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Metoda prof. Zamponiego
#1
Witam serdecznie oglądając dzisiaj TV natrafiłam na wywiad z wdowa po Pavarottim. Opowiadała o swoim życiu z SM i o metodzie leczenia wg. włoskiego profesora Zamboniego. Czy słyszeliście coś w tym temacie
Odpowiedz
#2
Nie. A ty cos mozesz napisac o tej metodzie?
Odpowiedz
#3
Coś jak ccsvi, metoda z której skuteczności wycofał się nawet jej twórca, WorkBorg tak pisał.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#4
Laseczki,
Zamboni to jest to przepychanie zył, dawno już stwierdzono w badaniach że mało skuteczne.
https://www.medpagetoday.com/neurology/m...osis/70118
Odpowiedz
#5
https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/u...9-L6py.htm
Poczytajcie, napewno nie zaszkodzi!!!
Odpowiedz
#6
Nie zaszkodzi ale skuteczne tez nie jest, teraz jakiś ośrodek we Wrocławiu próbuje się wybić na tej metodzie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#7
Był na to wielki szał kilka lat temu. Jak się weszło wtedy na fora SMowe (naszego forum jeszcze nie było), to zawsze znalazło się od razu paru oszołomów, co pisali, że SM to choroba żył szyjnych. Szał minął, co altmedowe kliniki wydoiły od desperatów, to ich, na obecnie na tapecie jest borelioza.
Odpowiedz
#8
Podczas ostatniej konferencji we Wrocławiu p.dr ze Szpitala Klinicznego wspominała, że bardziej można sobie tym zaszkodzić niż pomóc - mam na myśli przetykanie żył, nie pamiętam czy dokładnie o tę metodę chodziło.
Odpowiedz
#9
Jakby były jakieś skrzepy które w wyniku przetykania ruszą i trafią w nieodpowiednie miejsce to chyba mogłoby to się źle skończyć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odpowiedz
#10
Na konferencji we Wrocławiu wypowiadała się na ten temat dr Gruszka, że miała pacjentkę ledwo chodzącą, która zdecydowała się na ten zabieg, po nim (nie znam powodów) przestała chodzić. Oczko
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości