Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Witajcie.)
#1
Moja "przygoda "z SM rozpoczęła sie rok temu.Trafiłam do szpitala z problemami ze wzrokiem.Robiono mi szereg badań .żadne nie wyjaśniały nagłego pogorszenia widzenia .Kolejny etap - resonans . Widoczne liczne ogniska o charakterze zmian demielizacyjnych.Podejrzenie SM.Szok i myśl co to właściwie jest?Podano mi sterydy po których nastąpiła znaczna poprawa.Dwa dni pożniej test ciążowy .bylam w 5 tygodniu ciąży Uśmiech Skupiłam się tylko nad tym. W trakcie kolejnych miesięcy nie było żadnych innych objawów.Na tą chwile mam 30 lat ,męża i śliczną 5-cio miesięczną córeczkę .Tydzień temu wyszłam ze szpitala po trzydniowych badaniach w kierunku postawienia ostatecznej diagnozy .Znowu resonans głowy i szyji ,punkcja kręgosłupa (nic nie bolało)Potwierdziło sie .Jestem chora na Stwardnienie rozsiane. Zostałam wpisana w kolejkę do programu .Czekam na telefon ...Nie wiem jak to będzie ,jakie leki ,jak moja choroba się rozwinie ale jestem dobrej myśli .Cieszę się że odnalazłam to forum i będę mogła sie wymieniać doświadczeniami z życia z SM.
Odpowiedz
#2
Pyza jako nowozdiagnozowana powinnaś dostać tabletki.
Powodzenia i witaj wśród nas
Odpowiedz
#3
Cześć Pyza Uśmiech Najważniejsze, że jesteś dobrej myśli. Choć brzmi to jak frazes - po kilku latach chorowania mogę z czystym sumieniem napisać, że pozytywne nastawienie do choroby i leczenia ma wpływ na przebieg SM, reagowanie na leki. itp
Mam nadzieję, że szybko odbierzesz telefon z informacją o włączeniu do programu lekowego. Trzymam kciuki. Uśmiech
PS widzę, że mieszkasz w kujawsko-pomorskim, to tak jak ja. Uśmiech
Odpowiedz
#4
Hej Pyza, choruje też od roku. Wprawdzie czekam na 100% diagnozę, ale jak się ma 42 lata to jakoś to przeciągają, haha. Super, że masz córkę Uśmiech dzieci choć dają w kość (szczególnie te w okolicach 15 lat Uśmiech są największym skarbem.
Odpowiedz
#5
(31-07-2016, 22:53)Monika napisał(a): Cześć Pyza Uśmiech Najważniejsze, że jesteś dobrej myśli. Choć brzmi to jak frazes - po kilku latach chorowania mogę z czystym sumieniem napisać, że pozytywne nastawienie do choroby i leczenia ma wpływ na przebieg SM, reagowanie na leki. itp
Mam nadzieję, że szybko odbierzesz telefon z informacją o włączeniu do programu lekowego. Trzymam kciuki. Uśmiech
PS widzę, że mieszkasz w kujawsko-pomorskim, to tak jak ja. Uśmiech
Moniko tez mam nadzieje ze szybko do mnie zadzwonią,z tego co wyczytałam na forum im szybciej tym lepiejOczkoTak jestem z okolic Torunia ,a może miałabyś mi do polecenia dobrego neurologa z tego rejonu?

(01-08-2016, 09:44)Blanka napisał(a): Hej Pyza, choruje też od roku. Wprawdzie czekam na 100% diagnozę, ale jak się ma 42 lata to jakoś to przeciągają, haha. Super, że masz córkę Uśmiech dzieci choć dają w kość (szczególnie te w okolicach 15 lat Uśmiech są największym skarbem.

Blanko moja ma dopiero 5 miesięcy ale jak tylko się urodziła wiedziałam ze dla niej wszystkoOczkonie ukrywam jest wspaniałą motywacjąOczko
Odpowiedz
#6
Dokładnie, warto jak najszybciej podjąć leczenie. Uśmiech Pewnie już to też wiesz, bo nie raz padło na forum, ale powtórzę - jeśli okaże się, że miałabyś długo czekać na leczenie w ramach programu lekowego w swoim szpitalu, warto dowiedzieć się o kolejki w innych szpitalach. W zależności od szpitala i województwa - czas oczekiwania jest naprawdę zróżnicowany. W niektórych miejscach leczenie można rozpocząć praktycznie od ręki, w innych trzeba czekać wiele miesięcy.

Z własnego doświaczenia nie mogę polecić lekarza z kujawsko-pomorskiego, mieszkałam wcześniej w Trójmieście i tam ciągle się leczę. Podobno (od kilku osób słyszałam bardzo dobre opinie) prof. Maciejek z Bydgoszczy to świetny neurolog zajmujący się stwardnieniem rozsianym.
Odpowiedz
#7
Część Pyza Uśmiech
Super, że jesteś dobrej myśli. To naprawdę pomaga. I że masz Rodzinkę - razem zawsze jest łatwiej. Uśmiech Też trzymam kciuki, żebyś szybko doczekała się telefonu z informacją o zakwalifikowaniu do leczenia Uśmiech
Odpowiedz
#8
Cześć Uśmiech
Odpowiedz
#9
Cześć Pyza Oczko
Odpowiedz
#10
Cześć Pyza Uśmiech Nie sama choroba człowiek żyje i u Ciebie tak jest i oby jak najdłużej. Choroba co prawda jest i będzie ale ma być obok Nas a nie nad Nami. Wcześnie rozpoczęte i odpowiednie leczenie może pozwolić na normalne życie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości