Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Cześć
#1
Witam wszystkich przeglądam to forum od paru tygodni , ale jakoś dopiero teraz postanowiłem zostać oficjalnie forumowiczem. Chce się podzielić moim doświadczeniem które dostarczyła mi choroba sm.
Mam na imię Łukasz jestem z Żor a mam 39 lat moja diagnoza w październiku 2021r okazała sie że ta choroba jest również u mnie. Jak mi się objawiala , a no mianowicie zaczęły sie problemy z nogami mrowienie lewej nogi bardzo delikatne , nie zdawałem sobie nawet z tego sprawy gdy sie obudziłem,  mrowienie było już w drugiej nodze aż poszło pod pas czyli oddawanie stolca oraz sikanie było juz bardzo trudne. Moja połowa dolnego ciała była jak bym miał nie swoją skórę tylko coś obcego na czym siedzę (mowa oczywiście o posladkach) , i po tych właśnie objawach dostałem się do szpitala , rezonans w moim przypadku miałem 3 , pobranie płyn i z kręgosłupa i cewnikowanie (dlatego że mocz zalega w znacznych ilościach A sam nie mogłem się załatwić) i czekanie na diagnozę. Dostalem sterydy Solu-medrol bo nie mogłem już chodzić więc po 3 dawce postawiły mnie na nogi ale musiałem wybrać ich 5. Po diagnozie dostałem się do programu lekowego i tak po 2 miesiącach od tego jak wszystko się zaczęło biorę lekarstwa tecfidere. Co do mnie zobaczymy co będzie dalej i czy rzuty będą przychodzić często czy może narazie dadzą mi żyć spokojnie , pozdrawiam wszystkich bardzo mocno.
Tak na marginesie z tego co widzę to ludzie opisujący tu swoje problemy i jak długo musieli się zmagać bo lekarze, nie potrafili postawić szybkiej diagnozy , sam się zastanawiam czy mam szczęście w nieszczęściu że od objawów do diagnozy to tylko 2 miesiące i Już jestem w programie lekowym. Przecież z tego co zdążyłem się dowiedzieć to szybka diagnoza i leczenie jest bardzo ważne.
Odpowiedz
#2
Cześć Lukasz, witaj. No tak myślę że Tobie się udało z diagnoza bardzo szybko. Ja nie miałam tego szczęścia ale też dzięki temu sama jakoś znalazłam złote antidotum na wszystkie moje problemy.
Odpowiedz
#3
(22-10-2021, 12:36)Łukasz81 napisał(a): Witam wszystkich przeglądam to forum od paru tygodni , ale jakoś dopiero teraz postanowiłem zostać oficjalnie forumowiczem. Chce się podzielić moim doświadczeniem które dostarczyła mi choroba sm.
Mam na imię Łukasz jestem z Żor a mam 39 lat moja diagnoza w październiku 2021r okazała sie że ta choroba jest również u mnie. Jak mi się objawiala , a no mianowicie zaczęły sie problemy z nogami mrowienie lewej nogi bardzo delikatne , nie zdawałem sobie nawet z tego sprawy gdy sie obudziłem,  mrowienie było już w drugiej nodze aż poszło pod pas czyli oddawanie stolca oraz sikanie było juz bardzo trudne. Moja połowa dolnego ciała była jak bym miał nie swoją skórę tylko coś obcego na czym siedzę (mowa oczywiście o posladkach) , i po tych właśnie objawach dostałem się do szpitala , rezonans w moim przypadku miałem 3 , pobranie płyn i z kręgosłupa i cewnikowanie (dlatego że mocz zalega w znacznych ilościach A sam nie mogłem się załatwić) i czekanie na diagnozę. Dostalem sterydy Solu-medrol bo nie mogłem już chodzić więc po 3 dawce postawiły mnie na nogi ale musiałem wybrać ich 5. Po diagnozie dostałem się do programu lekowego i tak po 2 miesiącach od tego jak wszystko się zaczęło biorę lekarstwa tecfidere. Co do mnie zobaczymy co będzie dalej i czy rzuty będą przychodzić często czy może narazie dadzą mi żyć spokojnie , pozdrawiam wszystkich bardzo mocno.
Tak na marginesie z tego co widzę to ludzie opisujący tu swoje problemy i jak długo musieli się zmagać bo lekarze, nie potrafili postawić szybkiej diagnozy , sam się zastanawiam czy mam szczęście w nieszczęściu że od objawów do diagnozy to tylko 2 miesiące i Już jestem w programie lekowym. Przecież z tego co zdążyłem się dowiedzieć to szybka diagnoza i leczenie jest bardzo ważne.
Cześć.
Oczywiście, że masz szczęście, że od objawów do diagnozy i leczenia minęło tak niewiele czasu  Uśmiech
U mnie pierwszy rzut miał miejsce w 2017 roku i żaden lekarz nie potrafił powiązać objawów z SM. Dopiero kolejny rzut w tym roku potwierdził moje podejrzenia, także ciesz się, bo szybsze rozpoczęcie leczenia daje lepsze rokowania   Uśmiech Napisz proszę coś o skutkach ubocznych przy Tec, bo ja dziś zaczęłam i było u mnie dziwnie ... Nie znalazłam tu na forum wzmianki, aby ktokolwiek miał taki dziwny skutek uboczny jak ja  Huh
~ Warto czasem złapać bliznę od życia, by unieść ręce wraz z ostatnim gwizdkiem.
Odpowiedz
#4
(22-10-2021, 19:28)SMutna? napisał(a):
(22-10-2021, 12:36)Łukasz81 napisał(a): Witam wszystkich przeglądam to forum od paru tygodni , ale jakoś dopiero teraz postanowiłem zostać oficjalnie forumowiczem. Chce się podzielić moim doświadczeniem które dostarczyła mi choroba sm.
Mam na imię Łukasz jestem z Żor a mam 39 lat moja diagnoza w październiku 2021r okazała sie że ta choroba jest również u mnie. Jak mi się objawiala , a no mianowicie zaczęły sie problemy z nogami mrowienie lewej nogi bardzo delikatne , nie zdawałem sobie nawet z tego sprawy gdy sie obudziłem,  mrowienie było już w drugiej nodze aż poszło pod pas czyli oddawanie stolca oraz sikanie było juz bardzo trudne. Moja połowa dolnego ciała była jak bym miał nie swoją skórę tylko coś obcego na czym siedzę (mowa oczywiście o posladkach) , i po tych właśnie objawach dostałem się do szpitala , rezonans w moim przypadku miałem 3 , pobranie płyn i z kręgosłupa i cewnikowanie (dlatego że mocz zalega w znacznych ilościach A sam nie mogłem się załatwić) i czekanie na diagnozę. Dostalem sterydy Solu-medrol bo nie mogłem już chodzić więc po 3 dawce postawiły mnie na nogi ale musiałem wybrać ich 5. Po diagnozie dostałem się do programu lekowego i tak po 2 miesiącach od tego jak wszystko się zaczęło biorę lekarstwa tecfidere. Co do mnie zobaczymy co będzie dalej i czy rzuty będą przychodzić często czy może narazie dadzą mi żyć spokojnie , pozdrawiam wszystkich bardzo mocno.
Tak na marginesie z tego co widzę to ludzie opisujący tu swoje problemy i jak długo musieli się zmagać bo lekarze, nie potrafili postawić szybkiej diagnozy , sam się zastanawiam czy mam szczęście w nieszczęściu że od objawów do diagnozy to tylko 2 miesiące i Już jestem w programie lekowym. Przecież z tego co zdążyłem się dowiedzieć to szybka diagnoza i leczenie jest bardzo ważne.
Cześć.
Oczywiście, że masz szczęście, że od objawów do diagnozy i leczenia minęło tak niewiele czasu  Uśmiech
U mnie pierwszy rzut miał miejsce w 2017 roku i żaden lekarz nie potrafił powiązać objawów z SM. Dopiero kolejny rzut w tym roku potwierdził moje podejrzenia, także ciesz się, bo szybsze rozpoczęcie leczenia daje lepsze rokowania   Uśmiech Napisz proszę coś o skutkach ubocznych przy Tec, bo ja dziś zaczęłam i było u mnie dziwnie ... Nie znalazłam tu na forum wzmianki, aby ktokolwiek miał taki dziwny skutek uboczny jak ja  Huh

A co się podziało, jeśli można zapytać? Uśmiech
Odpowiedz
#5
(22-10-2021, 19:28)SMutna? napisał(a):
(22-10-2021, 12:36)Łukasz81 napisał(a): Witam wszystkich przeglądam to forum od paru tygodni , ale jakoś dopiero teraz postanowiłem zostać oficjalnie forumowiczem. Chce się podzielić moim doświadczeniem które dostarczyła mi choroba sm.
Mam na imię Łukasz jestem z Żor a mam 39 lat moja diagnoza w październiku 2021r okazała sie że ta choroba jest również u mnie. Jak mi się objawiala , a no mianowicie zaczęły sie problemy z nogami mrowienie lewej nogi bardzo delikatne , nie zdawałem sobie nawet z tego sprawy gdy sie obudziłem,  mrowienie było już w drugiej nodze aż poszło pod pas czyli oddawanie stolca oraz sikanie było juz bardzo trudne. Moja połowa dolnego ciała była jak bym miał nie swoją skórę tylko coś obcego na czym siedzę (mowa oczywiście o posladkach) , i po tych właśnie objawach dostałem się do szpitala , rezonans w moim przypadku miałem 3 , pobranie płyn i z kręgosłupa i cewnikowanie (dlatego że mocz zalega w znacznych ilościach A sam nie mogłem się załatwić) i czekanie na diagnozę. Dostalem sterydy Solu-medrol bo nie mogłem już chodzić więc po 3 dawce postawiły mnie na nogi ale musiałem wybrać ich 5. Po diagnozie dostałem się do programu lekowego i tak po 2 miesiącach od tego jak wszystko się zaczęło biorę lekarstwa tecfidere. Co do mnie zobaczymy co będzie dalej i czy rzuty będą przychodzić często czy może narazie dadzą mi żyć spokojnie , pozdrawiam wszystkich bardzo mocno.
Tak na marginesie z tego co widzę to ludzie opisujący tu swoje problemy i jak długo musieli się zmagać bo lekarze, nie potrafili postawić szybkiej diagnozy , sam się zastanawiam czy mam szczęście w nieszczęściu że od objawów do diagnozy to tylko 2 miesiące i Już jestem w programie lekowym. Przecież z tego co zdążyłem się dowiedzieć to szybka diagnoza i leczenie jest bardzo ważne.
Cześć.
Oczywiście, że masz szczęście, że od objawów do diagnozy i leczenia minęło tak niewiele czasu  Uśmiech
U mnie pierwszy rzut miał miejsce w 2017 roku i żaden lekarz nie potrafił powiązać objawów z SM. Dopiero kolejny rzut w tym roku potwierdził moje podejrzenia, także ciesz się, bo szybsze rozpoczęcie leczenia daje lepsze rokowania   Uśmiech Napisz proszę coś o skutkach ubocznych przy Tec, bo ja dziś zaczęłam i było u mnie dziwnie ... Nie znalazłam tu na forum wzmianki, aby ktokolwiek miał taki dziwny skutek uboczny jak ja  Huh

Hej też biorę od niedawna tecfidere i jak narazie żadnych skutków ubocznych nie widzę,  może dlatego że to początek zobaczymy
Odpowiedz
#6
(22-10-2021, 19:01)Lusia98 napisał(a): Cześć Lukasz, witaj. No tak myślę że Tobie się udało z diagnoza bardzo szybko. Ja nie miałam tego szczęścia ale też dzięki temu sama jakoś znalazłam złote antidotum na wszystkie moje problemy.

Cześć jeśli można wiedzieć ile czekałaś na diagnozę?? I czy przyjmujesz już leki ?? 
U mnie też było tak , że miałem jak mi to powiedzieli książkowe wręcz objawy więc może to też poskutkowało szybszą diagnoza pozdrawiam
Odpowiedz
#7
(22-10-2021, 19:41)Iris napisał(a):
(22-10-2021, 19:28)SMutna? napisał(a):
(22-10-2021, 12:36)Łukasz81 napisał(a): Witam wszystkich przeglądam to forum od paru tygodni , ale jakoś dopiero teraz postanowiłem zostać oficjalnie forumowiczem. Chce się podzielić moim doświadczeniem które dostarczyła mi choroba sm.
Mam na imię Łukasz jestem z Żor a mam 39 lat moja diagnoza w październiku 2021r okazała sie że ta choroba jest również u mnie. Jak mi się objawiala , a no mianowicie zaczęły sie problemy z nogami mrowienie lewej nogi bardzo delikatne , nie zdawałem sobie nawet z tego sprawy gdy sie obudziłem,  mrowienie było już w drugiej nodze aż poszło pod pas czyli oddawanie stolca oraz sikanie było juz bardzo trudne. Moja połowa dolnego ciała była jak bym miał nie swoją skórę tylko coś obcego na czym siedzę (mowa oczywiście o posladkach) , i po tych właśnie objawach dostałem się do szpitala , rezonans w moim przypadku miałem 3 , pobranie płyn i z kręgosłupa i cewnikowanie (dlatego że mocz zalega w znacznych ilościach A sam nie mogłem się załatwić) i czekanie na diagnozę. Dostalem sterydy Solu-medrol bo nie mogłem już chodzić więc po 3 dawce postawiły mnie na nogi ale musiałem wybrać ich 5. Po diagnozie dostałem się do programu lekowego i tak po 2 miesiącach od tego jak wszystko się zaczęło biorę lekarstwa tecfidere. Co do mnie zobaczymy co będzie dalej i czy rzuty będą przychodzić często czy może narazie dadzą mi żyć spokojnie , pozdrawiam wszystkich bardzo mocno.
Tak na marginesie z tego co widzę to ludzie opisujący tu swoje problemy i jak długo musieli się zmagać bo lekarze, nie potrafili postawić szybkiej diagnozy , sam się zastanawiam czy mam szczęście w nieszczęściu że od objawów do diagnozy to tylko 2 miesiące i Już jestem w programie lekowym. Przecież z tego co zdążyłem się dowiedzieć to szybka diagnoza i leczenie jest bardzo ważne.
Cześć.
Oczywiście, że masz szczęście, że od objawów do diagnozy i leczenia minęło tak niewiele czasu  Uśmiech
U mnie pierwszy rzut miał miejsce w 2017 roku i żaden lekarz nie potrafił powiązać objawów z SM. Dopiero kolejny rzut w tym roku potwierdził moje podejrzenia, także ciesz się, bo szybsze rozpoczęcie leczenia daje lepsze rokowania   Uśmiech Napisz proszę coś o skutkach ubocznych przy Tec, bo ja dziś zaczęłam i było u mnie dziwnie ... Nie znalazłam tu na forum wzmianki, aby ktokolwiek miał taki dziwny skutek uboczny jak ja  Huh

A co się podziało, jeśli można zapytać? Uśmiech

Jakieś białe iskierki zaczęły mi latać przed oczami  Huh
~ Warto czasem złapać bliznę od życia, by unieść ręce wraz z ostatnim gwizdkiem.
Odpowiedz
#8
(23-10-2021, 22:54)SMutna? napisał(a):
(22-10-2021, 19:41)Iris napisał(a):
(22-10-2021, 19:28)SMutna? napisał(a):
(22-10-2021, 12:36)Łukasz81 napisał(a): Witam wszystkich przeglądam to forum od paru tygodni , ale jakoś dopiero teraz postanowiłem zostać oficjalnie forumowiczem. Chce się podzielić moim doświadczeniem które dostarczyła mi choroba sm.
Mam na imię Łukasz jestem z Żor a mam 39 lat moja diagnoza w październiku 2021r okazała sie że ta choroba jest również u mnie. Jak mi się objawiala , a no mianowicie zaczęły sie problemy z nogami mrowienie lewej nogi bardzo delikatne , nie zdawałem sobie nawet z tego sprawy gdy sie obudziłem,  mrowienie było już w drugiej nodze aż poszło pod pas czyli oddawanie stolca oraz sikanie było juz bardzo trudne. Moja połowa dolnego ciała była jak bym miał nie swoją skórę tylko coś obcego na czym siedzę (mowa oczywiście o posladkach) , i po tych właśnie objawach dostałem się do szpitala , rezonans w moim przypadku miałem 3 , pobranie płyn i z kręgosłupa i cewnikowanie (dlatego że mocz zalega w znacznych ilościach A sam nie mogłem się załatwić) i czekanie na diagnozę. Dostalem sterydy Solu-medrol bo nie mogłem już chodzić więc po 3 dawce postawiły mnie na nogi ale musiałem wybrać ich 5. Po diagnozie dostałem się do programu lekowego i tak po 2 miesiącach od tego jak wszystko się zaczęło biorę lekarstwa tecfidere. Co do mnie zobaczymy co będzie dalej i czy rzuty będą przychodzić często czy może narazie dadzą mi żyć spokojnie , pozdrawiam wszystkich bardzo mocno.
Tak na marginesie z tego co widzę to ludzie opisujący tu swoje problemy i jak długo musieli się zmagać bo lekarze, nie potrafili postawić szybkiej diagnozy , sam się zastanawiam czy mam szczęście w nieszczęściu że od objawów do diagnozy to tylko 2 miesiące i Już jestem w programie lekowym. Przecież z tego co zdążyłem się dowiedzieć to szybka diagnoza i leczenie jest bardzo ważne.
Cześć.
Oczywiście, że masz szczęście, że od objawów do diagnozy i leczenia minęło tak niewiele czasu  Uśmiech
U mnie pierwszy rzut miał miejsce w 2017 roku i żaden lekarz nie potrafił powiązać objawów z SM. Dopiero kolejny rzut w tym roku potwierdził moje podejrzenia, także ciesz się, bo szybsze rozpoczęcie leczenia daje lepsze rokowania   Uśmiech Napisz proszę coś o skutkach ubocznych przy Tec, bo ja dziś zaczęłam i było u mnie dziwnie ... Nie znalazłam tu na forum wzmianki, aby ktokolwiek miał taki dziwny skutek uboczny jak ja  Huh

A co się podziało, jeśli można zapytać? Uśmiech

Jakieś białe iskierki zaczęły mi latać przed oczami  Huh

Powtórzyło się to po kolejnych tabletkach? Jeśli nie, to raczej bez związku Uśmiech
Odpowiedz
#9
Ja takie migotki miałam dość często. Ból za okiem. Bardziej objawy SM aniżeli następstwo Tec.

Diagnozują mnie już od 2 lat. Głowa niby czysta albo radiolog niebardzo. Ciężko stwierdzić. Objawów multum i to również widoczne ale czy przy pierwszych objawach ktoś wysyła na rezonans? Mnie dopiero 3 neurolog zaproponował rezonans ale i tak moje objawy i przerażenie raczej bez poważnego zainteresowania.
Odpowiedz
#10
Jesteś po prostu kolejnym przypadkiem. Jedna z wielu.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości