02-02-2023, 20:45
Witam,
U mojej siostry zdiagnozowano SM.
Miała robione rezonanse głowy, kręgosłupa odcinek szyjny oraz pobranie płynu mózgowo-rdzeniowego. Minęło ponad pół roku od diagnozy.
Problem polega na tym, że nie może dostać się do programu leczenia. Wszędzie jest zbywana. A to rezonans uległ przedawnieniu,
brakuje pieniędzy na leki, brak wolnych miejsc w programie itp.
Próbowaliśmy w ośrodkach takich jak Wrocław szptal Marciniaka, szpitale Legnica i Głogów.
Wygląda na to, że trzeba mieć jakiś sposób na dostanie się do leczenia.
Czy ktoś może nakierunkować co zrobić aby skutecznie rozpocząć leczenie?
U mojej siostry zdiagnozowano SM.
Miała robione rezonanse głowy, kręgosłupa odcinek szyjny oraz pobranie płynu mózgowo-rdzeniowego. Minęło ponad pół roku od diagnozy.
Problem polega na tym, że nie może dostać się do programu leczenia. Wszędzie jest zbywana. A to rezonans uległ przedawnieniu,
brakuje pieniędzy na leki, brak wolnych miejsc w programie itp.
Próbowaliśmy w ośrodkach takich jak Wrocław szptal Marciniaka, szpitale Legnica i Głogów.
Wygląda na to, że trzeba mieć jakiś sposób na dostanie się do leczenia.
Czy ktoś może nakierunkować co zrobić aby skutecznie rozpocząć leczenie?