26-02-2023, 19:48
Cześć,
jestem nowa na forum, ale nie w naszej SM-owej rodzince. W sumie stuknęła mi już 18stka z SM i pomyślałam, że może czas podjąć dorosłą decyzję i podzielić moim doświadczeniem z SM. Pomyślałam, że może moje doświadczenie komuś pomoże, może ktoś będzie miał jakieś pytania.
Z takich spraw ogólnych - zachorowałam w wieku 15 lat, a teraz mam już magiczne 33 . Mam postać rzutowo-remisyjną.
Z leków stosowałam Avonex, Betaferon, Mitoksantron i Copaxone. Teraz leczę się Copaxonem, w sumie już 11 lat.
Czytając kilka wątków z działu 'Przedstaw się' zastanawiałam się co napisać w swoim wątku. Dużo osób dokładnie opisywało swoje objawy, swoje dolegliwości i wszystkie te nasze 'przyjemności' związane z SM. Nie chciałabym tego robić w pierwszej wiadomości do Was.
Życie moje i mojej rodziny zmieniło się o 180 stopni w sumie pod każdym względem - edukacyjnym, społecznym, zawodowym i zdrowotnym przede wszystkim, ale myślę, że tu nie jestem oryginalna i każdy kto zapisał się na tym forum ma podobnie.
W skrócie powiem tylko, że jak na tyle lat chorowania na SM czuje się bardzo dobrze fizycznie i całkiem nieźle psychicznie . Gdybym teraz opisała wszystko co robiłam, żeby polepszyć sobie stan zdrowotny zaczynając od diet, suplementów, masaży itd. to razem z moimi odczuciami zajęłoby to wieki . Oczywiście jak ktoś będzie ciekawy jakichkolwiek szczegółów z przyjemnością wszystko opowiem i odpowiem na każde pytanie, bo liczę na to, że jako "18letnia SMka" mogę być komuś potrzebna i pomocna ze swoim doświadczeniem.
To na razie tyle z mojej strony.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do rodzinki .
Pozdrawiam Tina
jestem nowa na forum, ale nie w naszej SM-owej rodzince. W sumie stuknęła mi już 18stka z SM i pomyślałam, że może czas podjąć dorosłą decyzję i podzielić moim doświadczeniem z SM. Pomyślałam, że może moje doświadczenie komuś pomoże, może ktoś będzie miał jakieś pytania.
Z takich spraw ogólnych - zachorowałam w wieku 15 lat, a teraz mam już magiczne 33 . Mam postać rzutowo-remisyjną.
Z leków stosowałam Avonex, Betaferon, Mitoksantron i Copaxone. Teraz leczę się Copaxonem, w sumie już 11 lat.
Czytając kilka wątków z działu 'Przedstaw się' zastanawiałam się co napisać w swoim wątku. Dużo osób dokładnie opisywało swoje objawy, swoje dolegliwości i wszystkie te nasze 'przyjemności' związane z SM. Nie chciałabym tego robić w pierwszej wiadomości do Was.
Życie moje i mojej rodziny zmieniło się o 180 stopni w sumie pod każdym względem - edukacyjnym, społecznym, zawodowym i zdrowotnym przede wszystkim, ale myślę, że tu nie jestem oryginalna i każdy kto zapisał się na tym forum ma podobnie.
W skrócie powiem tylko, że jak na tyle lat chorowania na SM czuje się bardzo dobrze fizycznie i całkiem nieźle psychicznie . Gdybym teraz opisała wszystko co robiłam, żeby polepszyć sobie stan zdrowotny zaczynając od diet, suplementów, masaży itd. to razem z moimi odczuciami zajęłoby to wieki . Oczywiście jak ktoś będzie ciekawy jakichkolwiek szczegółów z przyjemnością wszystko opowiem i odpowiem na każde pytanie, bo liczę na to, że jako "18letnia SMka" mogę być komuś potrzebna i pomocna ze swoim doświadczeniem.
To na razie tyle z mojej strony.
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do rodzinki .
Pozdrawiam Tina