Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Flesze
#1
Cześć wszystkim. Uśmiech

Mam problem z fleszami. 
Od czerwca biorę tecfidere, przez pierwsze 2 miesiące miałam flesze, biegunke silny ból brzucha, ale później to minęło. 
A od listopada/grudnia do teraz mam codziennie flesze po porannej dawce. 
Nie jestem typem osoby, która je wszystko, ale próbowałam już różnych rzeczy, podobno banan niweluje flesze ale na mnie nie działa. 
Zawsze popijam całą szklanka wody. 
O dziwo kiedyś zjadłam tylko 2 suche bułki bo akurat byłam poza domem i nie miałam flesza. 
Już naprawdę nie wiem co mam jeść, żeby tego uniknąć, bo jest to denerwujące  nagle cała twarz mnie pali i trwa to ok pół godziny. 
Niedługo zaczynam pracę w biurze i już się zastanawiam czy po prostu nie pomijać tej pierwszej dawki, bo aż mi głupio będzie tymbardziej, że nie chce zbytnio mówić że choruje. 

Macie jakieś porady jak uniknąć tych fleszy, czy jakiś olej pić czy coś? Wszystko spróbuje byle by już to minęło ?
Odpowiedz
#2
Hej, ja jak mam silny flash to niestety na calym ciele, nie tylko na twarzy, na szczęście nie mam tego codziennie, czasem mnie poskłada raz na tydzień ale w taki sposob ze oszalec można. Ja do tabletek staram sie zjeść np kawalek chleba z masłem, tak zeby z czyms tlustym. Zauwazylam że są produkty spożywcze, ktorych w ogole powinnam unikać, np majonez - po nim zaraz mam flasha, obojetnie czy od wziecia tabletki minelo pol godziny czy pol dnia - odrazu płonę. To samo z pomidorami, czasem swiezy ogórek tez wywoluje natychmiastowy flash.
Ja osobiście sporo jem bananow, flesha bezpośrednio po nim dostalam tylko raz wiec ja nie wiem jak to jest, to pewnie indywidualna sprawa.


Kiedys pytalam neurologa o te fleshe, to powiedział że można brać aspirynę, ona niweluje te flashe bardzo szybko podobno, moze warto spróbować.
Ludzmi sie nie przejmuj, mnie jak chwytnie i nie mam jak i gdzie sie schowac to odpowiadam ze cisnienie mi skoczylo i lepiej by bylo zeby mnie nikt nie denerwował przez chwile - zazwyczaj ludzie odpuszczają dalsze wypytywania haha
Pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz
#3
(27-02-2023, 17:32)Wera napisał(a): Cześć wszystkim. Uśmiech

Mam problem z fleszami. 
Od czerwca biorę tecfidere, przez pierwsze 2 miesiące miałam flesze, biegunke silny ból brzucha, ale później to minęło. 
A od listopada/grudnia do teraz mam codziennie flesze po porannej dawce. 
Nie jestem typem osoby, która je wszystko, ale próbowałam już różnych rzeczy, podobno banan niweluje flesze ale na mnie nie działa. 
Zawsze popijam całą szklanka wody. 
O dziwo kiedyś zjadłam tylko 2 suche bułki bo akurat byłam poza domem i nie miałam flesza. 
Już naprawdę nie wiem co mam jeść, żeby tego uniknąć, bo jest to denerwujące  nagle cała twarz mnie pali i trwa to ok pół godziny. 
Niedługo zaczynam pracę w biurze i już się zastanawiam czy po prostu nie pomijać tej pierwszej dawki, bo aż mi głupio będzie tymbardziej, że nie chce zbytnio mówić że choruje. 

Macie jakieś porady jak uniknąć tych fleszy, czy jakiś olej pić czy coś? Wszystko spróbuje byle by już to minęło ?

Na początku - kilka miesięcy tez tak miałam. Trochę minęło. U mnie flash wywołują sery. Lepiej jest zdecydowanie np. po rybach czy wędlinie. Mam wrażenie, ze na mnie warzywa tak nie działają.
Odpowiedz
#4
Biorę tecfidere parę lat i też dokuczają mi flesze i nie potrafię tego powiązać że spożywanym jedzeniem. Fakt, że często pojawia się np. po pomidorze ale nie zawsze, nie ma reguły.
Odpowiedz
#5
Biorę tec już 6 rok i flesze mam caly czas. I nie ważne, co zjem, jest i już. I to wcale nie zadko.
Nadzieja jest płomieniem który  migoce, ale nie gaśnie... 
Odpowiedz
#6
(27-02-2023, 17:32)Wera napisał(a): Cześć wszystkim. Uśmiech

Mam problem z fleszami. 
Od czerwca biorę tecfidere, przez pierwsze 2 miesiące miałam flesze, biegunke silny ból brzucha, ale później to minęło. 
A od listopada/grudnia do teraz mam codziennie flesze po porannej dawce. 
Nie jestem typem osoby, która je wszystko, ale próbowałam już różnych rzeczy, podobno banan niweluje flesze ale na mnie nie działa. 
Zawsze popijam całą szklanka wody. 
O dziwo kiedyś zjadłam tylko 2 suche bułki bo akurat byłam poza domem i nie miałam flesza. 
Już naprawdę nie wiem co mam jeść, żeby tego uniknąć, bo jest to denerwujące  nagle cała twarz mnie pali i trwa to ok pół godziny. 
Niedługo zaczynam pracę w biurze i już się zastanawiam czy po prostu nie pomijać tej pierwszej dawki, bo aż mi głupio będzie tymbardziej, że nie chce zbytnio mówić że choruje. 

Macie jakieś porady jak uniknąć tych fleszy, czy jakiś olej pić czy coś? Wszystko spróbuje byle by już to minęło ?

Hej, mi pomaga kefir,po szklance wody jeszcze szklanka kefiru ale też stosuje głodówkę 16:8, nie wiem czy u ciebie też pomoże ale może warto sprawdzić
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości