19-10-2016, 19:44
Hej
Mam pytanie, bo zdiagnozowano mnie tydzien temu i wciaz jakos tak nie do konca jest to wrosniete w moja codziennosc. Moja lekarka od poczatku buduje zaufanie i bardzo sie ciesze, ze na nia trafilam.
W czerwcu mialam PZNW i rezonans pokazal 8 zmian demielinizacyjnych, w tym jedna aktywna. Mialam tez zrobione badanie potencjalow i potwierdzily one diagnoze wowczas - CIS. Komplet badan laboratoryjnych i do domu.
We wrzesniu pojawilo sie mrowienie nogi, na poczatku pazdziernika drugi rezonans, jedna aktywna zmiana demielinizacyjna. To dalo powod do diagnozy, ponoc jestem podrecznikowym przypadkiem. Sporo czytalam i sama sie zdiagnozowalam troche przed lekarzem.
Chcialam skonsultowac wyniki z innym lekarzem, ale musialam odwolac wizyte, a na kolejna musialabym czekac dlugo, wiec odpuscilam.
I teraz mam diagnoze na podstawie obserwacji jednego lekarza tylko. Ja nie mam z tym problemu, ale moi bliscy w Polsce troche tak...
Jak to bylo u Was? Konsultowaliscie duzo, troche, czy przyjeliscie pierwsza diagnoze?
Mam pytanie, bo zdiagnozowano mnie tydzien temu i wciaz jakos tak nie do konca jest to wrosniete w moja codziennosc. Moja lekarka od poczatku buduje zaufanie i bardzo sie ciesze, ze na nia trafilam.
W czerwcu mialam PZNW i rezonans pokazal 8 zmian demielinizacyjnych, w tym jedna aktywna. Mialam tez zrobione badanie potencjalow i potwierdzily one diagnoze wowczas - CIS. Komplet badan laboratoryjnych i do domu.
We wrzesniu pojawilo sie mrowienie nogi, na poczatku pazdziernika drugi rezonans, jedna aktywna zmiana demielinizacyjna. To dalo powod do diagnozy, ponoc jestem podrecznikowym przypadkiem. Sporo czytalam i sama sie zdiagnozowalam troche przed lekarzem.
Chcialam skonsultowac wyniki z innym lekarzem, ale musialam odwolac wizyte, a na kolejna musialabym czekac dlugo, wiec odpuscilam.
I teraz mam diagnoze na podstawie obserwacji jednego lekarza tylko. Ja nie mam z tym problemu, ale moi bliscy w Polsce troche tak...
Jak to bylo u Was? Konsultowaliscie duzo, troche, czy przyjeliscie pierwsza diagnoze?
You are never too old to set a new goal or to dream a new dream...