Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Gru 2016
Reputacja:
0
Witam
Mam na imię Agnieszka, w październiku dowiedziałam się, że choruje na SM. Wszystko potoczyło się bardzo szybko, lekkie problemy z mowa wizyta u neurologa, niby zdrowa ale w razie czego rezonans... i tu szok sporo zmian w mózgu. Nie dowierzanie, panika, lęk. Na pewno Wszyscy to znacie. Zostałam włączona do programu i zaczęłam przyjmować Plegridy. To dopiero początek mojej drogi z tą chorobą, mam wiele pytań, niepewności i lęków. Mam nadzieje, że odnajdę tu wsparcie i bratnie dusze
Liczba postów: 43
Liczba wątków: 5
Dołączył: Paż 2016
Reputacja:
0
17-12-2016, 22:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-12-2016, 22:27 przez Hercule.)
Witaj!
U mojego narzeczonego SM zdiagnozowano dokładnie w tym samym czasie co u Ciebie. My wciąż czekamy na leczenie. Masz racje, szok i niedowierzanie to pierwsze odczucia ktore towarzyszą temu 'odkryciu', ale grunt wedlug mnie, to jak najszybciej to przetrwić i podjąć leczenie. I co najważniejsze, nie rezygnować z obecnych planów z własnego doświadczenia wiem, ze forumowicze chętnie odpowiadają na pytania, więc śmiało pisz trzymam kciuki za powodzenie leczenia!
P.s. Niesia, ile masz lat?
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Gru 2016
Reputacja:
0
(17-12-2016, 22:26)Hercule napisał(a): Witaj!
U mojego narzeczonego SM zdiagnozowano dokładnie w tym samym czasie co u Ciebie. My wciąż czekamy na leczenie. Masz racje, szok i niedowierzanie to pierwsze odczucia ktore towarzyszą temu 'odkryciu', ale grunt wedlug mnie, to jak najszybciej to przetrwić i podjąć leczenie. I co najważniejsze, nie rezygnować z obecnych planów z własnego doświadczenia wiem, ze forumowicze chętnie odpowiadają na pytania, więc śmiało pisz trzymam kciuki za powodzenie leczenia!
P.s. Niesia, ile masz lat?
Dzięki za odpowiedź
Mam 35 lat
Fakt nastawienie to 90% sukcesu. Staram się z niczego nie rezygnować i nadal mieć plany i marzenia. Uczę się nie wybiegać za daleko w przyszłość i cieszyć się każdą chwilą. Co nie oznacza, że nei ma się chwil słabości, ale trzeba się podnieść i jeszcze silniejszym iść dalej.
Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam kciuki za leczenie.
Liczba postów: 1 509
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lip 2016
Reputacja:
12
Nesia najważniejsze że wiesz z czym walczysz. Teraz już pójdzie z górki
Liczba postów: 813
Liczba wątków: 186
Dołączył: Kwi 2016
Reputacja:
28
Cześć Agnieszka. Miałam bardzo podobny początek "przygody" z SM. Też zaburzenia mowy, tyle że dość silne. Bardzo liczne zmiany w rezonansie, więc diagnostyka przebiegła w ekspresowym tempie. A jak się teraz czujesz? Czy mowa wróciła do normy?
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Gru 2016
Reputacja:
0
Tak mowa wróciła całkowicie do normy, choć trzymało mnie z miesiąc, może i dłużej ... Jak się później okazało to nie był pierwszy objaw tej choroby, tyle że poprzednie choć na szczęście nie takie straszne były podciąganie pod inne choroby np. zwyrodnienia kręgosłupa. Teraz czuję się dobrze, funkcjonuje normalnie na szczęście , oby jak najdłużej.
A jak u Ciebie Monika? Wszystko wróciło do normy? Przyjmujesz jakieś leki ?
Liczba postów: 813
Liczba wątków: 186
Dołączył: Kwi 2016
Reputacja:
28
Najważniejsze, że objawy się wycofały. U mnie też mowa wróciła do normy. Przez kilka miesięcy po rzucie korzystałam z pomocy neurologopedy, żeby nad tym pracować i się udało. Czasem mam tylko lekkie pogorszenia w tej kwestii. Tak samo jak u Ciebie, nie był to pierwszy objaw SM, niestety lekarze wcześniej łączyli objawy z innymi chorobami.
Oczywiście się leczę. Avonex przez ponad 2 lata, a gdy okazało się, że nie do końca działa - Copaxone.
Jak już sama pisałaś - nastawienie jest ogromnie ważne w naszej chorobie. Mimo wszystko - najgorsze masz już za sobą. Szok związany z diagnozą, poradzenie sobie z tą informacją etc. Dobrze, że szybko zakwalifikowałaś się do programu leczenia. Wiele badań potwierdza, że im szybciej zostaje ono wdrożone - tym jest skuteczniejsze. Teraz musi być już tylko lepiej!
Liczba postów: 209
Liczba wątków: 15
Dołączył: Kwi 2016
Reputacja:
0
Cześć. Forum jest skarbnicą wiedzy i życzliwych osób. Na pewno znajdziesz tu odpowiedź na swoje pytania. Ja ze swojej strony jeśli tylko umiem to staram się odpowiedzieć. Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 1
Dołączył: Gru 2016
Reputacja:
0
(18-12-2016, 01:17)reni napisał(a): Cześć. Forum jest skarbnicą wiedzy i życzliwych osób. Na pewno znajdziesz tu odpowiedź na swoje pytania. Ja ze swojej strony jeśli tylko umiem to staram się odpowiedzieć. Pozdrawiam i zdrówka życzę.
Dziękuje, odrazu buzia się uśmiecha
Liczba postów: 129
Liczba wątków: 6
Dołączył: Maj 2016
Reputacja:
3
Cześć
|