03-07-2017, 15:33
Hej,
dotychczas bardzo łaskawie przechodziłam chorobę. Od jakiegoś czasu gorzej widzę. To nie podwojne widzenie, nie oczopląs, ale wyraźne pogorszenie widzenia. Muszę się bardzo skupiać by dokładnie coś przeczytać, też kiedy wchodzę do pomieszczenia początkowo bardzo słabo widzę. Nie wpadam na meble ale jak ktos mi daje cos do przeczytania to muszę się skupić by przeczytać.
Bardzo też specyficznie czuje mięsnie nóg, ale jednego dnia jest lepiej drugiego gorzej.
Czy z takimi nie tragicznymi objawami uderzacie od razu na SOR? Czy czekacie na dzień w którym przyjmuje Wasz neurolog? A moze Wasz lekarz pierwszego kontaktu podejmuje decyzję o podaniu sterydów lub hospitalizacji? Próbowałam kiedys mieć drugiego, bardziej dostepnego naurologa, ale kazdy umywał ręce i mowił, że mój prowadzący musi decydować o wszystkim.
dotychczas bardzo łaskawie przechodziłam chorobę. Od jakiegoś czasu gorzej widzę. To nie podwojne widzenie, nie oczopląs, ale wyraźne pogorszenie widzenia. Muszę się bardzo skupiać by dokładnie coś przeczytać, też kiedy wchodzę do pomieszczenia początkowo bardzo słabo widzę. Nie wpadam na meble ale jak ktos mi daje cos do przeczytania to muszę się skupić by przeczytać.
Bardzo też specyficznie czuje mięsnie nóg, ale jednego dnia jest lepiej drugiego gorzej.
Czy z takimi nie tragicznymi objawami uderzacie od razu na SOR? Czy czekacie na dzień w którym przyjmuje Wasz neurolog? A moze Wasz lekarz pierwszego kontaktu podejmuje decyzję o podaniu sterydów lub hospitalizacji? Próbowałam kiedys mieć drugiego, bardziej dostepnego naurologa, ale kazdy umywał ręce i mowił, że mój prowadzący musi decydować o wszystkim.