12-02-2019, 00:18
(11-02-2019, 19:05)Gigi napisał(a): Ja mam sprawdzane TSH co 3mce czyli przy kazdej wizycie. Bardzo mi się to przydało, bo dzięki temu od początku ciąży brałam dodatkowo Euthyrox, tsh miałam wtedy na poziomie 2,5. Zupelnie byłam nieswiadoma "problemu" z tarczycą bo norma to 4,2 wiec bylam przekonana, ze jest cacy. Podczas stosowania Tec tsh potrafiło"latać" pomiędzy 2,8 a 1,5. Zglosilam ten fakt ginekolog, ktora mnie wyslala do endokrynologa i nagle okazalo sie, ze jeszcze ta tarczyca nie taka jak trzeba :-D Czy wszystkie choroby immunologiczne idą ze sobą hurtem...
Czytasz mi w myślach droga koleżanko