12-10-2020, 18:10
(12-10-2020, 14:25)Iris napisał(a):Dziękuję za słowa otuchy, oby tylko pierwszy dał mi popalić zobaczymy co przyniosą następne dni(12-10-2020, 13:42)Lola napisał(a):Lola, nie martw się na zapas. U mnie wyjątkowo silny był tylko pierwszy flash, taki właśnie na cały ciele, najpierw pieczenie, a potem jak zaczynał schodzić, to swędzenie skóry. Teraz zdarzają się czasami nieco silniejsze, czasami słabsze. Zwykle zaczyna mnie piec w gardle i z nosa cieknie rzadki katar oraz robię się czerwona na twarzy. Przyzwyczaiłam się i na te słabsze flashe nie zwracam nawet uwagi.(12-10-2020, 13:36)WampirQQ napisał(a):Zazdroszczę Ci!!! Mnie od godziny flash trzyma i nie piecze mnie tylko twarz, ale całe ciało... Wyglądam jakbym spaliła się na słońcu i tak samo się czuję, dreszcze aż mnie przechodzą. Mam nadzieję, że z czasem organizm zacznie przyzwyczajać się do leków i nie będę tak reagować, ale póki co to ciekawie nie jest.(12-10-2020, 12:34)Lola napisał(a): Hej, ja dziś pierwszy dzień na Tecfiderze, szczerze to troszkę się obawiam jak czytam wasze komentarze. 8 miesięcy bralam Remurel, w kwietniu miałam rzut i od lipca bralam Copaxone. Na początku września miałam kontrolny rezonans i po nim doktor zdecydowała, że przerzucamy się na Tecfiderę, bo po kontraście mam aktywne zmiany. Po zastrzykach nie miałam żadnych efektów ubocznych, więc łudzę się, że po tabletkach też nic nie będzie mi się działo. Dam sobie dwa tygodnie na zdanie relacji, proszę, trzymajcie za mnie kciuki!Kciuki trzymane! Ja na tecfiderze jestem od sierpnia tamtego roku czyli miesiąc po diagnozie dostałem lek i nie miałem jeszcze żadnych efektów ubocznych. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie tak samo