15-02-2023, 14:37
(03-02-2023, 13:08)Agula123 napisał(a): Część..Mniej więcej po 15 latach postac rzutowo- remisyjna przechodzi w postac wtórnie postępującą. I jak leki nie działają, to człowiek zaczyna powoli kaputniec. U mnie strasznie popsulo się chodzenie. Jest coraz gorzej i gorzej. Nowych zmian już niby nie ma i nie będzie, ale stare wystarczająco daja popalić. Choruje od 25 lat i na początku serio to była bajka. Pomimo tego, ze nie było żadnego leczenia. I mniej więcej po 15 latach się zaczęło wszystko psuc. Najpierw powolutku, a teraz mam czasami wrażenie, ze z dnia na dzień jest coraz gorzej. Bywają też dobre dni, ale coraz zadziej.
Dopiero zaczynam przygodę z tą chorobę " jak można to nazwać przygoda....." I mam pytanko czy te programy lękowe pomagają?? Czy jest szansa normalnie funkcjonować? Jaki rodzaj leku najbardziej polecacie?? Czy to jest bez znaczenia bo i tak lekarz mi przypisze dany lek?
Po rezonansie kontrolnym lekarz będzie chciał mnie włączyć w program lekowy i nie wiem jeszcze jak to dokładnie wygląda.
(03-02-2023, 13:08)Agula123 napisał(a): Część..
Dopiero zaczynam przygodę z tą chorobę " jak można to nazwać przygoda....." I mam pytanko czy te programy lękowe pomagają?? Czy jest szansa normalnie funkcjonować? Jaki rodzaj leku najbardziej polecacie?? Czy to jest bez znaczenia bo i tak lekarz mi przypisze dany lek?
Po rezonansie kontrolnym lekarz będzie chciał mnie włączyć w program lekowy i nie wiem jeszcze jak to dokładnie wygląda.
Ogólnie mam dziwne objawy które mnie mega męczą ale lekarz stwierdził że nie chce podawać mi sterydów do czasu rezonansu....i czekam na jego termin...niby z terminem mają do mnie dzwonić i tak chodzę i czekam
(21-11-2022, 01:26)Orchidea ponownie napisał(a):Co masz na myśli że po 15 latach postać SM sięaza zmienia?? Na gorsza postać?? Przepraszam może głupie pytanie zadaje ale jestem dopiero początkująca(18-11-2022, 10:28)Akinom napisał(a): Na pocieszenie już tak będzie Orchi, jak długo chorujesz? Tak +/- po 15 latach zmienia się postać sm. I już na nic nowego nie można liczyć hahaha
1Hej 15 lat a zaraz będzie 16 .Nie poddam się i będę walczyła.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...