(15-02-2023, 22:19)Orchidea ponownie napisał(a):(15-02-2023, 12:29)nadziejka napisał(a): Cześć, dawno się nie odzywałam, u mnie trochę zmian. Przenoszę się do innego szpitala do Warszawy. Po 3.5 roku leczenia w Grodzisku Mazowieckim jednak nie jestem zadowolona. Ordynatorka mnie już pół roku zwodzi i wygląda na to, że zwodziłaby jeszcze kolejne pół roku i w sumie to nie wiem, czy na pewno dostałabym inne leki. Przeniesienie do innego szpitala sama sobie zalatwiłam, bez pomocy ordynatorki. W nowym szpitalu zrobili mi uwaga, podstawowe badanie neurologiczne i już im się nie podoba moja lewa ręka i lewą nogą i w piątek się kładę na solu i dodatkowe badania. I powiem Wam, że czuję ulgę, bo tam chociaż mają wszystkie możliwości terapeutyczne.Gdzie i jak to załatwiłaś?Czy inne leki będziesz miała?
Jutro się kładę na 5 dni do Szpitala Wolskiego w Warszawie. Neurolog uważa, że mam słabą lewą rękę i lewą nogę. Będa podawać solu i do decyzji, jakie leki. Zadzwoniłam na oddział neurologiczny szpitala i zapytałam o przeniesienie, potem odezwała się do mnie dr Lasota i spotkałyśmy się dwa razy pogadać, przekazać dokumenty i płyty
(16-02-2023, 15:08)e-smka napisał(a):(15-02-2023, 12:29)nadziejka napisał(a): Cześć, dawno się nie odzywałam, u mnie trochę zmian. Przenoszę się do innego szpitala do Warszawy. Po 3.5 roku leczenia w Grodzisku Mazowieckim jednak nie jestem zadowolona. Ordynatorka mnie już pół roku zwodzi i wygląda na to, że zwodziłaby jeszcze kolejne pół roku i w sumie to nie wiem, czy na pewno dostałabym inne leki. Przeniesienie do innego szpitala sama sobie zalatwiłam, bez pomocy ordynatorki. W nowym szpitalu zrobili mi uwaga, podstawowe badanie neurologiczne i już im się nie podoba moja lewa ręka i lewą nogą i w piątek się kładę na solu i dodatkowe badania. I powiem Wam, że czuję ulgę, bo tam chociaż mają wszystkie możliwości terapeutyczne.
Ja tez się przeniosłam i jestem bardzo zadowolona!
(16-02-2023, 06:36)Akinom napisał(a): Ja to usłyszałam dopiero w 2017po 19 latach od zachorowania. Z resztą, na początku nikt ze mną nie rozmawial co to takiego to sm, z czym to się je, a ja uznalam, ze skoro właściwie nic mk nie jest, to pewnie się pomylili. Wtedy nawet internetu nie było, żeby cokolwiek zobaczyć. Brzmi jak czasy, w których zyly dinozaury hahaha
Oj ty mój DINOZAURZE
(16-02-2023, 10:31)JMonika79 napisał(a): czasem lepiej nie wiedziec chyba, co ma byc to będzie.
Ps / ja tez często myślę że się pomylili haha
Pozdrawiam
To się nazywa zaprzeczenie hahaha
A skąd i dokąd się przeniosłaś?