26-07-2017, 21:01
Cześć! Przepraszam, że sie tak wtrącam "od czapy", ale wczoraj zaczęłam przyjmować tecfiderę. Wcześniej nie brałam żadnych innych leków. O ile pierwsza dawka (wczoraj wieczorem) przeleciała bez widocznych efektów ubocznych (troche w nocy swedziała mnie ręka, ale uznałam, że komar mnie dziabnął), o tyle dziś rano w pracy wszyscy mnie pytali, gdzie się tak opalałam. Miałam czerwone całe ręce, dekolt, twarz natomiast bez najmniejszego rumieńca.
A teraz, po wieczornej dawce, zrobiło mi się zimno, więc wlazłam pod koc i...natychmiast dostałam ataku swędzenia. Najchętniej zdrapałabym skórę z rąk i nóg ( Czy wy też mieliście takie doświadczenia?
A teraz, po wieczornej dawce, zrobiło mi się zimno, więc wlazłam pod koc i...natychmiast dostałam ataku swędzenia. Najchętniej zdrapałabym skórę z rąk i nóg ( Czy wy też mieliście takie doświadczenia?