(16-07-2018, 13:33)hela napisał(a): aha, jakbym się położył to bym zasnęła, na szczęście nie mam gdzie, a na krześle to niewygodnie spać, nie rozumiałam za bardzo jak wygląda zmęczenie w sm (w sensie męczyłam się, ale bez szału), dziś już chyba wiem, piję pierwszą kawę od kilku tygodni, może mnie ten cukier w niej coś podniesie
Hela ja ci powiem ze ja juz przerabialm zmeczenie SM. Drzemki w ciagu dnia. Ja nawet w robocie potrafilam usnac. Na mnie kawa nie dziala. Pije bo jestem kawosz. Ale nie pobudza.
(16-07-2018, 14:09)agica napisał(a): Hehe no też się na tym łapię że staram się skupić na patrzeniu to jest chyba najgorsze, mam nadzieję że niedługo minie
W końcu ktoś foto wstawił ?