07-10-2018, 08:32
No mi praktycznie w ciągu 4 lat wyszły wszystkie. Ta usunięta była największa ale cała zepsuta, ale do tego cała krucha dlatego byłam u pani chirurg i zrobiła to fachowo, a nie jak nasi rwą odrazu a korzenie zostają, siostra w ten sposób wylądowała w szpitalu na chirurgii szczękowej. Może dobrze by było zrobić zdjęcie i ocenić co tam się dzieje