19-03-2019, 22:48
Ja tez juz sie chyba oswoilem z diagnoza... w sumie dopiero 5 miesiecy po diagnozie ale jesli porównam jaki bylem a jestem to widze roznice... Biegam i jezdze na rowerze - dobre na odreagowanie i wogole...
Juz nie placze na kazdym kroku, mowie normalnie o swojej chorobie, wszyscy mnie traktuja normalnie... jakbym nie byl chory.
Na poczatku byly jakies glupie docinki a teraz to juz luz. A w PL tzw. Znajomi ze wsi to spotkalem sie przy stole z takim powiedzeniem ze : "Rany Boskie jaka to jest ciezka choroba..." "znam jedna co jest chora to nawet szklanki nie podniesie" itp. To uslyszalem od osob ktore wiedza ze jestem chory ale mi sie wprost nie zapytaja co tam, jak sie czujesz? Tylko pierd..... farmazony.
Wiem ze to ciezka choroba, nie bagatelizuje jej...
Czesto mowie ze mam w dupie to cale SM. Ale wiecie idzie wiosna rzutów niema to i pozytywnie jest...
Co innego gdyby rzuty byly ciezkie itp. Jakby mnie rzuty sponiewieraly konkretnie to juz by nie bylo kolorowo.
Bylem u nowego neurologa, jestem bardzo zadowolony, ma czas, wytlumaczy, zna i stosuje rozne leki u roznych pacjentow. W razie rzutow nie musze isc do szpitala... Wszystko u niego w Praxis, kroplowka itp. Popatrzyl na rezonans kregoslupa i zmiany minimalne nie aktywne, dostalem skierowanie na rezonans glowy, bedzie pod koniec maja i termin u neuro zaraz Po MRT. Jak narazie nic mi nie jest czasami lekkie mrowienie w lewej stopie jak sie wkurw...! Dlatego neuro kazal narazie zostac przy betaferonie. Mowilem mu o Mavenclad powiedzial ze stosuje u swoich 3 pacjentow i jest super, tylko ze sa to pacjenci z ciezszymi rzutami itp. W kazdym badz razie nie powiedzial nie... Zobaczymy co dalej...
Juz nie placze na kazdym kroku, mowie normalnie o swojej chorobie, wszyscy mnie traktuja normalnie... jakbym nie byl chory.
Na poczatku byly jakies glupie docinki a teraz to juz luz. A w PL tzw. Znajomi ze wsi to spotkalem sie przy stole z takim powiedzeniem ze : "Rany Boskie jaka to jest ciezka choroba..." "znam jedna co jest chora to nawet szklanki nie podniesie" itp. To uslyszalem od osob ktore wiedza ze jestem chory ale mi sie wprost nie zapytaja co tam, jak sie czujesz? Tylko pierd..... farmazony.
Wiem ze to ciezka choroba, nie bagatelizuje jej...
Czesto mowie ze mam w dupie to cale SM. Ale wiecie idzie wiosna rzutów niema to i pozytywnie jest...
Co innego gdyby rzuty byly ciezkie itp. Jakby mnie rzuty sponiewieraly konkretnie to juz by nie bylo kolorowo.
Bylem u nowego neurologa, jestem bardzo zadowolony, ma czas, wytlumaczy, zna i stosuje rozne leki u roznych pacjentow. W razie rzutow nie musze isc do szpitala... Wszystko u niego w Praxis, kroplowka itp. Popatrzyl na rezonans kregoslupa i zmiany minimalne nie aktywne, dostalem skierowanie na rezonans glowy, bedzie pod koniec maja i termin u neuro zaraz Po MRT. Jak narazie nic mi nie jest czasami lekkie mrowienie w lewej stopie jak sie wkurw...! Dlatego neuro kazal narazie zostac przy betaferonie. Mowilem mu o Mavenclad powiedzial ze stosuje u swoich 3 pacjentow i jest super, tylko ze sa to pacjenci z ciezszymi rzutami itp. W kazdym badz razie nie powiedzial nie... Zobaczymy co dalej...